 |
|
śmierć będzie najlepszym wyjściem.
|
|
 |
|
“Leżałem w ubraniu na łóżku i myślałem o tym, że stoją tu różne meble, leżą książki, wiszą obrazy, ale to wszystko nie ma sensu. Ja też tu leżę i też nie mam sensu.”
|
|
 |
|
Mogłabym publicznie wykrzyczeć jak bardzo Cię kocham, ale nawet to nie jest w stanie odzwierciedlić wszystkich mieszkających w sercu uczuć. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Dziwaczna ta Twoja miłość.
|
|
 |
|
Rodzeństwo - i widzisz cząstkę siebie.
|
|
 |
|
Nigdy więcej już Cię nie poczuję tak blisko siebie. Nigdy więcej nie położymy się w łóżku i nie zaczniemy rozmawiać o najprostszych głupotach. Nigdy więcej nie wymasuję Ci pleców. Nigdy więcej bo zrezygnowałeś ze mnie po raz kolejny a dla mnie to jasny bodziec do tego by pójść naprzód i nie czekać na Ciebie by nie dawać następnej szansy bo nie potrafisz jej wykorzystać. Stoję jednak na niewielkim odłamie skały a dowolny ruch równa się upadkowi. Bez Ciebie nie ma dobrej drogi z Tobą żadnej. /definicjamiloscii
|
|
 |
|
Zawsze wierzyłam, że się nadajesz mimo Twoich obaw. Szkoda, że udowodniłeś mi, że się myliłam, że tak naprawdę Cię nie znam. Bo właściwie, kim jesteś?
|
|
 |
|
O, nie odpisujesz mi. Pewnie jesteś zajęty całowaniem innej.
|
|
 |
|
nigdy nie pozwolę, żeby jakiś chłopak stał się całym moim światem. dlaczego? z jednej strony nie jestem pewna, czy potrafię jeszcze kochać, ufać, powierzyć swój los jakiemuś człowiekowi. z drugiej jednak zdaję sobie sprawę, że gdybym zaufała, gdyby to się stało, gdybym się zakochała a potem straciłabym tą jedyną, ukochaną osobę- umarłabym. nie poradziłabym sobie bez osoby, która byłaby dosłownie WSZYSTKIM [yolo]
|
|
 |
|
Miałeś być facetem mojego życia, udawałeś ideał.. kim Ty kurwa właściwie jesteś, mężczyzno o włosach czarnych jak heban i wzroku zimnym jak lód?
|
|
 |
|
Olałeś mnie dzisiaj, olejesz mnie jutro.
|
|
|
|