głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika anelika

no to nie tak strasznie nie ?  d ja jakbym zrobiła to bym jej nie powiedziała  bo by mnie wysłała gdzieś do babci czy coś.  d sama by się kapła jakby przyszła kiedyś w nocy do mnie  a koszulka by mi się podwinęła.  d albo u lekarza..  d teksty kszy dodał komentarz: no to nie tak strasznie,nie ? ;d ja jakbym zrobiła to bym jej nie powiedziała, bo by mnie wysłała gdzieś do babci czy coś. ;d sama by się kapła jakby przyszła kiedyś w nocy do mnie, a koszulka by mi się podwinęła. ;d albo u lekarza.. ;d do wpisu 7 grudnia 2010
siedzieliśmy na melanżu  cisnąć pocisk z wszystkiego dookoła. nagle podszedł do mnie kumpel z tekstem: ' a siema  siema oczarowały mnie twego ciała wdzięki '. zaśmiałam się   pokazując by usiadł obok mnie. usiadł z pytającą miną   a ja przytulając Go cicho szepnęłam: ' podryw  na bednarka  słabo Ci wychodzi  głuptasie'. zrobił minę dzieciaka  któremu nie dano obiecanego lizaka. uśmiechnęłam się dodając: ' wolę Twój własny  osobisty podryw   kocie '. zaśmiał się  pocałował mnie w czoło  wziął browara i odchodząc dodał: ' i czemu ja kiedyś zobowiązałem się   że zawsze będe mówił do Ciebie siostra .. ja się pytam'.   veriolla

kszy dodano: 7 grudnia 2010

siedzieliśmy na melanżu, cisnąć pocisk z wszystkiego dookoła. nagle podszedł do mnie kumpel z tekstem: ' a siema, siema oczarowały mnie twego ciała wdzięki '. zaśmiałam się , pokazując by usiadł obok mnie. usiadł z pytającą miną , a ja przytulając Go cicho szepnęłam: ' podryw "na bednarka" słabo Ci wychodzi, głuptasie'. zrobił minę dzieciaka, któremu nie dano obiecanego lizaka. uśmiechnęłam się dodając: ' wolę Twój własny, osobisty podryw , kocie '. zaśmiał się, pocałował mnie w czoło, wziął browara i odchodząc dodał: ' i czemu ja kiedyś zobowiązałem się , że zawsze będe mówił do Ciebie siostra .. ja się pytam'. / veriolla
Autor cytatu: veriolla

i kolejnych foch z jego strony. 'może pójdę się upić i usnę na tym zimnie  zamarznę i wgl.. ' wiedziałeś  że ja nie lubię kiedy ktoś tak mówi  w szczególności Ty.. zapytałam grzecznie czy ogarniesz. odpowiedziałeś  że nie. zakończyłam rozmowę 'nara.' miał już tak nie mówić. nawet nie wie ile razy płakałam prze to jego głupie gadanie. człowieku jesteś nam tutaj potrzebny  więc nie pierdol mi tu o śmierci. jeszcze raz to zarobisz w twarz  chuj  że się przyjaźnimy. może w końcu zrozumiesz ile dla mnie znaczysz.   kszy

kszy dodano: 7 grudnia 2010

i kolejnych foch z jego strony. 'może pójdę się upić i usnę na tym zimnie, zamarznę i wgl.. ' wiedziałeś, że ja nie lubię kiedy ktoś tak mówi, w szczególności Ty.. zapytałam grzecznie czy ogarniesz. odpowiedziałeś, że nie. zakończyłam rozmowę 'nara.' miał już tak nie mówić. nawet nie wie ile razy płakałam prze to jego głupie gadanie. człowieku jesteś nam tutaj potrzebny, więc nie pierdol mi tu o śmierci. jeszcze raz to zarobisz w twarz, chuj, że się przyjaźnimy. może w końcu zrozumiesz ile dla mnie znaczysz. / kszy

kolejny dzień siedzę w domu. boli cały czas. a wiesz co jest gorsze od tego  że się nie widzimy? świadomość o piątkowym sksie.   kszy

kszy dodano: 7 grudnia 2010

kolejny dzień siedzę w domu. boli cały czas. a wiesz co jest gorsze od tego, że się nie widzimy? świadomość o piątkowym sksie. / kszy

Naprawdę cieszę się  że patrzę w Twoje oczy znów  że rozmawiamy  dziękuję  że dziś przyszłaś tu.   pezet !   3

kszy dodano: 7 grudnia 2010

Naprawdę cieszę się, że patrzę w Twoje oczy znów, że rozmawiamy, dziękuję, że dziś przyszłaś tu. / pezet ! < 3

'kurde  nie idę jutro do szkoły.. nieźle nie? ' smutno napisałam. ' co? nie żartuj sobie nawet. ja specjalnie nie brałem zwolnienia od lekarza na następny tydzień.' ciągnęłam dalej.. ' no to przecież Ty będziesz chodził.' dwie minuty później ' no ale ja chodzę w większości dlatego  że Ty tam jesteś.. ' pisaliśmy do pierwszej w nocy. 'ja już chyba muszę iść spać. dobranoc. kocham cię.' otworzyłam zaspane już oczy i odpisałam ' i tak zaraz napiszesz  że nie możesz zasnąć  a ja głupia wstanę i będę z Tobą pisać. kolorowych brat  ja ciebie też.' budząc się po 9  spojrzałam na telefon  był sms. ' śniło mi się  że byliśmy razem..' powoli odkładając telefon krzyknęłam ' chce mieć cię jako brata.' szkoda  że nie słyszałeś.   kszy

kszy dodano: 7 grudnia 2010

'kurde, nie idę jutro do szkoły.. nieźle nie? ' smutno napisałam. ' co? nie żartuj sobie nawet. ja specjalnie nie brałem zwolnienia od lekarza na następny tydzień.' ciągnęłam dalej.. ' no to przecież Ty będziesz chodził.' dwie minuty później ' no ale ja chodzę w większości dlatego, że Ty tam jesteś.. ' pisaliśmy do pierwszej w nocy. 'ja już chyba muszę iść spać. dobranoc. kocham cię.' otworzyłam zaspane już oczy i odpisałam ' i tak zaraz napiszesz, że nie możesz zasnąć, a ja głupia wstanę i będę z Tobą pisać. kolorowych brat, ja ciebie też.' budząc się po 9, spojrzałam na telefon, był sms. ' śniło mi się, że byliśmy razem..' powoli odkładając telefon krzyknęłam ' chce mieć cię jako brata.' szkoda, że nie słyszałeś. / kszy

no moja mama strasznie panikuje  bo uważa  że znając mnie to zahaczę o coś i wyrwę. w uchu mi już nawet na następne nie pozwola.. :D właśnie tak sobie myślałam żeby w wakacje zrobić to nie będę chodzić w dżinsach i będzie okej. no mojej siostry koleżanka zajmuje się piercingiem i pewnie do niej bym poszła.  D ale na razie tylko planuje  a co z tego wyjdzie to nie wiadomo. :D to Ty od tych wakacji masz? :D teksty kszy dodał komentarz: no moja mama strasznie panikuje, bo uważa, że znając mnie to zahaczę o coś i wyrwę. w uchu mi już nawet na następne nie pozwola.. :D właśnie tak sobie myślałam żeby w wakacje zrobić to nie będę chodzić w dżinsach i będzie okej. no mojej siostry koleżanka zajmuje się piercingiem i pewnie do niej bym poszła. ;D ale na razie tylko planuje, a co z tego wyjdzie to nie wiadomo. :D to Ty od tych wakacji masz? :D do wpisu 7 grudnia 2010
no bardzo bym chciała mieć!  d ale mama mówi że nie.. że mi się wyrwać może jak zahaczę o coś.. a właśnie  Ty masz i wszystko okej? zagoiło Ci się normalnie i wgl?    teksty kszy dodał komentarz: no bardzo bym chciała mieć! ;d ale mama mówi,że nie.. że mi się wyrwać może jak zahaczę o coś.. a właśnie, Ty masz i wszystko okej? zagoiło Ci się normalnie i wgl? ;> do wpisu 6 grudnia 2010
byłam jego małą dziewczynką. z nosem  upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą  którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał  kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek.  jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą  która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment  kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę  aby naszym największym problemem było to  że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa  uciekają bezpowrotnie.

abstracion dodano: 6 grudnia 2010

byłam jego małą dziewczynką. z nosem, upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą, którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał, kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą, która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment, kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę, aby naszym największym problemem było to, że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa, uciekają bezpowrotnie.

są takie elementy naszego serca  które umierają bezpowrotnie. którym nawet respiracja nie pomoże  a zmartwychwstanie jest niemożliwością.

abstracion dodano: 6 grudnia 2010

są takie elementy naszego serca, które umierają bezpowrotnie. którym nawet respiracja nie pomoże, a zmartwychwstanie jest niemożliwością.

czas nie goi ran tylko pozwala nam zapomnieć o bólu. z dnia nadzień rany mniej krwawią  wspomnienia blakną. jednak odtworzenie tych najmniej przyjemnych jest znacznie łatwiejsze od tych najpiękniejszych. bowiem ludzka psychika zakodowuje bardziej zło względem samych siebie  niż ulotne szczęście.

abstracion dodano: 6 grudnia 2010

czas nie goi ran tylko pozwala nam zapomnieć o bólu. z dnia nadzień rany mniej krwawią, wspomnienia blakną. jednak odtworzenie tych najmniej przyjemnych jest znacznie łatwiejsze od tych najpiękniejszych. bowiem ludzka psychika zakodowuje bardziej zło względem samych siebie, niż ulotne szczęście.

w głośnikach pezet. esemes od Ciebie. zapowiada się starsznie..  sorry  że tak przez esemeska  ale tak jakoś wyszło  inaczej nie potrafię. chcę Ci to powiedzieć  bo dłużej nie ma sensu takie oszukiwanie. lepiej jak to się stanie teraz niż poźniej  im dłużej będzie się to ciągło tym gorzej dla Ciebie. nie potrafię Cię dłużej zwodzić w końcu jesteśmy dorośli i napewno kiedyś to zrozumiesz. wiem  będzie Ci ciężko  ale wierz mi  mi jest też ciężko. piszę  bo ktoś Ci to musi powiedzieć   święty Mikołaj nie istnieje..   o to skurczybyk  udało mu się.   kurwa. myślałam że coś się stało.. pojebańcu.' pewnie ostro się ze mnie lałeś. 'haha.. wiem  za to mnie kochasz.' za to i za wiele innych.   kszy

kszy dodano: 6 grudnia 2010

w głośnikach pezet. esemes od Ciebie. zapowiada się starsznie.. "sorry, że tak przez esemeska, ale tak jakoś wyszło, inaczej nie potrafię. chcę Ci to powiedzieć, bo dłużej nie ma sensu takie oszukiwanie. lepiej jak to się stanie teraz niż poźniej, im dłużej będzie się to ciągło tym gorzej dla Ciebie. nie potrafię Cię dłużej zwodzić w końcu jesteśmy dorośli i napewno kiedyś to zrozumiesz. wiem, będzie Ci ciężko, ale wierz mi, mi jest też ciężko. piszę, bo ktoś Ci to musi powiedzieć - święty Mikołaj nie istnieje.. " o to skurczybyk, udało mu się. " kurwa. myślałam,że coś się stało.. pojebańcu.' pewnie ostro się ze mnie lałeś. 'haha.. wiem, za to mnie kochasz.' za to i za wiele innych. / kszy

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć