 |
|
a dziś, nawet rap nie brzmi tak samo../takczynie
|
|
 |
|
irracjonalne, jak uczucie może tak wybitnie poróżnić dwoje ludzi./takczynie
|
|
 |
|
pustka, brak uczuć, zero jakichkolwiek emocji, nie ma już pewniej siły, która łamała cię gdzieś w środku, rozrywając serce i dusze na strzępy, ale nie czujesz też bicia we wnętrzu swojej klatki piersiowej, zastanawiasz się czy w ogóle coś tam się jeszcze znajduję, czy żyjesz./takczynie
|
|
 |
|
Czasem miłość trwa,
a czasem zamiast tego rani
|
|
 |
|
wiesz, to dziwne, ale chyba za bardzo przyzwyczaiłam się do cierpienia./takczynie
|
|
 |
|
`Pitbull Featuring Chris Brown - International Love < 3 `
|
|
 |
|
nie umiem ogarnąć życia, kocham niewłaściwe osoby, popełniam masę błędów i co ukamienujecie mnie za to?
|
|
 |
|
Nie zamierzała do niego wracać, ale mimo wszystko bardzo pragnęła jego bliskości.
|
|
 |
|
Pamiętam to jakby było wczoraj. Wyjrzałam przez okno kumpeli i zobaczyłam jak idzie mój były trzymając tą idiotkę za rękę. poczułam wtedy niewyobrażalny ból a po moich policzkach poleciały łzy. Nie mogłam zrozumieć jak to się stało, że straciłam to na czym tak bardzo mi zależało... Podeszłam do drzwi ledwo utrzymując się na nogach i wtedy przytulił mnie kolega mówiąc mi coś na pocieszenie. nie pomogło. miałam ochotę zniknąć, ale to nie była bajka tylko szara rzeczywistość w której musiałam cierpieć. Pragnęłam tak po prostu pójść do domu, ale znajomi wymusili na mnie żebym została i poszła gdzieś z nimi i moim byłym. To było takie trudne... Wyszłam na klatkę schodową i czując ucisk w klatce piersiowej zeszłam po schodach. Najbardziej w tym wszystkim dobijało mnie to że stałam naprzeciwko niego a on nawet się nie domyślał ile trudu sprawia mi powstrzymanie płaczu, nie wiedział jak bardzo jest mi źle... /// TAK ŁUKASZ, TYM RAZEM NAPISAŁAM O TOBIE, O TYM CO BYŁO...
|
|
 |
|
Czuła jak jej serce zaczyna bić coraz szybciej. w jednej chwili przed jej oczami zostało zniszczone wszystko w co wierzyła. Często o tym słyszała, ale nie wierzyła że jedna niepozorna osoba może tak zniszczyć komuś życie a teraz sama tego doświadczyła. ktoś kogo kochała zostawił ją po tym wszystkim co razem przeżyli a przecież miało być tak pięknie...
|
|
 |
|
Siedziała skulona na ławce przed halą i płakała. nie obchodziły ją zaciekawione spojrzenia przypadkowo przechodzących ludzi. jej świat się zawalił i w tym momencie myślała tylko o tym. Zaczęła się dławić własnymi łzami i z trudem łapała powietrze, nie umiała i nie chciała się uspokoić bo po co? nie zależało jej już na niczym więc czemu miałaby nie płakać w miejscu publicznym? Ból jaki czuła ciągle rósł przeszywając ją na wskroś. Głupia miłość zniszczyła jej życie, to wszystko co z takim trudem zbudowało rozpadło się teraz przez niego, przez jej zielonooką miłość...
|
|
|
|