 |
!! może powinienem zaryzykować i wrócić do niej, albo znaleźć inny model, w sumie wszystkie jednakowe są
|
|
 |
nie czuję się jak ktoś kogo czeka coś więcej niż szara codzienność
|
|
 |
gadam z jakąś panną, całkiem fajną, ale wkurwia mnie, bo mi tylko kradnie czas, won, a muszę robić inne rzeczy, nie chcę już miłości nawet jak coś rucham, to nie czuję się jak gość
|
|
 |
zmieniłem się - czy na lepsze, czy na gorsze, nie wiem. zastanowię się kurwa jak otrzeźwieje
|
|
 |
nie chcę byś była sama, ale razem coraz częściej nam w kurwę trudniej jest
|
|
 |
wypalam ostatniego szluga z paczki i to co mogę mieć w płucach martwi mnie, bo czasem nie mam czym oddychać, chcę coś poczuć jeszcze bardziej więc może w przepaści między nami znajdę sens
|
|
 |
raczej przyda się przystanek by złapać oddech, zachlać mordę, pomyśleć
|
|
 |
jeśli nie jestem tym jedynym - podważ mnie
|
|
 |
- Nie odpowiadaj pytaniem na pytanie, jak psychoanalityk.
- A kim mam być?
- Moją kobietą.
|
|
  |
Kiedy jesteś z dala od tego wszystko dopiero zaczynasz doceniać jak wiele dotychczas miałaś. Jak te wszystkie spotkania z przyjaciółmi przy alkoholu niskoprocentowym i tym wysokoprocentowym były jakąś malutką cząstką Ciebie i rzucane przy tym wszystkie toasty "na zdrowie!" "za szczęście" niby rzucone na wiatr, ale takie nie były. To wszystko było szczęściem i zdrowiem bo byli Oni zawsze na wyciągnięcie ręki w tych wszystkich szczęśliwych chwilach, którymi chciałaś się dzielić i te smutne chwile, w których potrzebowałaś spędzić z Nimi by wyszło Ci to na zdrowie. Po prostu nie zdajemy sobie sprawy z tych chwil, które są codziennością, a gdy jesteśmy z dala od nich, oddalibyśmy praktycznie oddać wszystko za te wszystkie chwile. / gieenka
|
|
 |
naprawdę uwielbiam, gdy miasto staje się bestią, przestaje być sobą I często oddaje się całe I chwieje się przez to
|
|
 |
w pubie lub klubie gdzieś gubię się, więc proszę cię
|
|
|
|