 |
Iść gdzieś, iść i przestać myśleć o tym syfie w moim życiu, przestać czuć cokolwiek do Ciebie, prócz sympatii, uczyć się na miarę swoich ambicji, przestać tyle pić i gubić się po mieście. Nie tłumaczyć, że 'jest okazja', bo przecież zawsze się coś znajdzie, a teraz jest mi słabo, tak bardzo, że chyba zaraz się położę, chociaż przed chwilą dopiero wstałam. Ale to wszystko mnie przerasta, zbyt szybko spróbowałam złego życia, zbyt szybko nawiązuję nowe znajomości, zbyt dużo mówię i zbyt chamska bywam. I jeśli Ci nie przeszkadza, że po ostatnich kilku imprezach piszą do mnie faceci, z którymi nie chcę mieć nic wspólnego, ale oni owszem, chcą ze mną mieć wszystko wspólne, tak jak ja z Tobą, to proszę Cię, bądź przy mnie. Opiekuj się mną, trzymaj mnie za rękę i mów, zapewniaj, że moja przeszłość jest już przeszłością, a razem możemy budować wspaniałą przyszłość. Jeśli Cię to nie przerasta, zostań tutaj. Zostań tutaj ze mną, na zawsze. / believe.me
|
|
 |
Sztuką jest mieć wyjebane i wcale o tym nie mówić .
|
|
 |
Nie wiem, może to codzienne palenie blantów sprawiło, że stałeś się obojętny. Zrozumiałam, że nic do Ciebie nie czuję. Nie jesteś pierwszym, w którym nie potrafię się zakochać. Z którym jestem tak na prawdę nie wiem po co. Przecież gdybyś teraz odszedł to nic wielkiego by się nie stało. Dalej codziennie będę budziła się na jointowym kacu, będę wstawać do szkoły i z totalnym betonem w głowie będę do niej szła, tylko po to, żeby na przerwach jarać lufy z ziomami za wizanem. Później wrócę do domu, opierdole porządne gastro i może trochę się zdrzemnę, żeby potem wstać i znów iść zajarać. Bo to lubię. Uwielbiam. Kocham to kurwa. I nie potrafię, albo nie, po prostu nie chcę tego rzucać. I chuj, że jestem przejarana i chuj, że to tylko pogarsza sprawy między nami. I tak nam nie wyjdzie, nie uda nam się, no wiem to. Nie chcę mi się nic ratować. Nie warto. Coraz częściej sobie to uświadamiam.
|
|
 |
"Mówią, że w życiu tylko raz można przeżyć miłość. Tylko raz coś zrywa Cię do biegu, każe gnać przed siebie, choćbyś nie widział wtedy początku ani końca. Coś sprawia, że nigdy nie zapomnisz chwil i miejsc, w których ostatni raz czułeś to, co odeszło... Dla mnie ten "raz" minął. Od tamtej pory codziennie staram się odnaleźć w tym, co zostało."
|
|
 |
"A gdy Cię nie ma przy mnie w moim sercu pustka. Chcę raz jeszcze spojrzeć w Twoje oczy, poczuć Twe usta, dotyk Twojej dłoni, ciepło Twego ciała, tak bardzo brakuje mi Ciebie mała. Każda chwila z Tobą jest tak piękna, lecz ucieka tak szybko. Chciałbym zatrzymać czas i mieć Cię przy sobie już na zawsze blisko. Aby móc Cię znów zobaczyć oddałbym wszystko, Ty rozpaliłaś ogień w sercu jedną małą iskrą. Jesteś taka piękna, tak ponętna, Twój uśmiech najciemniejszy mrok rozświetla. Prawdziwa miłość jest tylko jedna, razem nie zbłądzimy choćby droga była długa i kręta. Bowiem moje serce płonie żywym ogniem i choć na świecie tyle kobiet – mi zależy tylko na Tobie. Cokolwiek robię ciągle Ciebie mam w mej głowie, a jesteś wszystkim czego potrzebuje ukrytym w jednej osobie."
|
|
 |
I już tyle razy mówiłam, że 'stopka', że się ogarniam, że nie piję, nie jaram, nie palę, że to wszystko nie dla mnie, bo mam teraz naukę i na tym chcę się skupić. Tak często chodziłam cały tydzień do szkoły i twierdziłam, że w weekend nigdzie nie idę, że nie wpuszczę nikogo do mojego domu, bo będę się uczyć, a gdy przychodził piątek wystarczył jeden telefon, żebym się w pół godziny zebrała na autobus. I już nawet sama sobie nie wierzę, że potrafię nad tym wszystkim zapanować, bo tak nie jest. Wystarczy tydzień ciszy z Twojej strony, a ja już chcę zapomnieć o tym wszystkim i wiem, że to nie ma sensu na dłuższą metę, przecież my siebie ranimy tym, jak bardzo jesteśmy do siebie podobni, bo wiemy czego się po sobie spodziewać. I to wszystko jest tak dziwne, tak bardzo destrukcyjnie, że jedyne na co mam teraz ochotę to płcz. Ale na szczęście zaraz pójdę zatopić smutki, po raz kolejny, wiedz, że to z Twojej winy. / believe.me
|
|
 |
Wiesz, gdybyś wiedział, że wtedy, co siedziałam na Twoich kolanach i byłam tak mocno pijana, że nie mogłam ustać na własnych nogach, to co Ci powiedziałam, to była prawda. Gdybyś mi wtedy uwierzył, że naprawdę mi zależy, że chciałabym z Tobą być, tak całkowicie razem, nie tylko na imprezach, kiedy jestem pijana, to wszystko wyglądałoby inaczej. Gdybyś nie udawał, że Cię to śmieszy, a potem zamykał oczy i ciężko przełykał ślinę, gdybym mogła coś więcej zrobić oprócz tulenia Cię, gdybym mogła Ci zagwarantować, że naprawdę się zmienię, że będziesz tylko Ty i nikt więcej, gdybym była mądrzejsza, gdybym tak nie imprezowała.. Gdybyśmy umieli rozmawiać o swoich uczuciach, gdybym się rzeczywiście zmieniła, wtedy miałoby to sens. Teraz nie ma i dobrze wiem, że wina leży głównie po mojej stronie. / believe.me
|
|
 |
Oh, nie bądź śmieszny z tym ogarnianiem się, ciągłym upominaniem mnie, że robię źle, no proszę Cię, przecież wiesz, że to na mnie już nie działa. I może rzeczywiście powinnam teraz, zamiast ubierać się na imprezę, siedzieć i wkuwać słówka z angielskiego, może i powinnam posiedzieć chwilę z rodziną, może powinnam posprzątać w domu, może powinnam się z Nim umówić, żeby to wszystko wyjaśnić, może to byłoby najlepsze rozwiązanie, ale wiesz, ja nigdy nie postępuję tak jak wszyscy chcą. Bo właśnie teraz mam ochotę się porządnie stoczyć na dno, jak co tydzień, chcę zapomnieć, że on nie pisze, chcę nie myśleć o tym, że jutrzejsze spotkanie z Nim jest nieaktualne, chcę poczuć kogoś bliskość, chcę przytulić się do silnych męskich ramion, które dadzą mi szczęście na ten jeden wieczór, naprawdę tego chcę. Bo Jego przy mnie nie ma, po raz kolejny mi się nie układa, a to wszystko mnie tak dobija, że mimo, że stawiam dziś na wódkę, to chyba sobie zajaram. / believe.me
|
|
 |
jesteś czy Cię nie ma? jakaś różnica? w sumie może. nie wiem. nie czuję. mam wyjebane. nie zrezygnuję dla Ciebie z tego co kocham. może z tego powodu mnie zostawisz. dam radę. miłość chyba nie jest dla mnie. nie potrafię się zakochać .
|
|
 |
wciąż jaranie i jaranie .
|
|
 |
miałam zrobić przerwę, wiem. oczekiwał tego ode mnie. ale ja nie chcę. nie potrafię odmawiać kiedy proponują mi bucha.
|
|
 |
"Mówiła mi - idź przez życie po prostej, a prostsze okażą się dni. Mówiła mi - życie może być szorstkie, a pośpiech najostrzejszą z brzytw. Mówiła mi, że uczucie pomostem, że z pierwszym, lepszym gościem to wstyd. Mówiła mi, że takie są najgorsze, co w ciszy kochają swój krzyk."
|
|
|
|