 |
-zrób dla mnie coś szalonego. coś słodkiego. coś kochanego. coś bezcennego. coś nadzwyczajnego. -co takiego? -tylko mnie kochaj...
|
|
 |
nienawidzę siebie bardziej niż wstawania o poranku, picia słodkiej herbaty, jedzenia pomidorów, kłótni z bratem, zapominania o ważnych sprawach, odrabianiu matematyki.. nienawidzę siebie najbardziej na świecie. ot tak, za wszystkie krzywdy jakie wyrządziłam najbliższym.
|
|
 |
Nie wiem dlaczego tak mam. Gdy nie ma Go obok, ciągle o Nim myślę, tęsknie, chcę się do Niego przytulić, zobaczyć Jego uśmiech. A gdy już jest przy mnie odczuwam 'wstręt'. Irytują mnie Jego słowa i ciągle tylko chcę mu dogryzać. -Pierdolona panna z chorymi zachciankami.
|
|
 |
Za pierwszym razem chodziliśmy miesiąc, a za drugim już dwa. Pomimo to za tym pierwszym spędziliśmy dużo więcej wspaniałych chwil.
|
|
 |
Nigdy nie jest za późno, żeby to uratować. Mam nadzieję.
|
|
 |
-Płacz po nocach. Pij z rozpaczy. Myśl o Nim cały czas, ale nie pisz, nie dzwoń. Bądź twarda, to on ma się starać.. -Twarda? Raczej głupia.
|
|
 |
Kiedyś byliśmy tacy szczęśliwi. Dziś pozostały łzy i ciągłe pytania dlaczego..
|
|
 |
Wytrzymywała. Jakoś dawała radę o Nim nie myśleć, gdy była z przyjaciółmi. I tylko gdy przechodził gdzieś niedaleko, miała taką cholerną ochotę rzucić mu się na szyję, powiedzieć jak bardzo Go kocha i tęskni, a potem zatracając się w Jego ciemnych oczach znowu poczuć smak Jego warg.
|
|
 |
Powtarzała sobie że musi być twarda, że to On powinien się teraz postarać.. zawalczyć. O nią.. o nich..
|
|
 |
niestety tak to w życiu bywa, kto bardziej kocha ten zazwyczaj przegrywa...
|
|
 |
a jak zaczyna komuś za bardzo zależeć to zawsze musi się spierdolić.
|
|
 |
a On nawet nie widział że znaczy dla niej więcej niż ktokolwiek inny..
|
|
|
|