Nie wiem dlaczego tak mam. Gdy nie ma Go obok, ciągle o Nim myślę, tęsknie, chcę się do Niego przytulić, zobaczyć Jego uśmiech. A gdy już jest przy mnie odczuwam 'wstręt'. Irytują mnie Jego słowa i ciągle tylko chcę mu dogryzać. -Pierdolona panna z chorymi zachciankami.
|