|
Jesteś w mojej głowie, i w moich snach się też pojawiasz, i jesteś przy mnie stojąc pod klatką, i jesteś obok mnie siedząc u ziomka na kanapie, i opierasz głowę na moim ramieniu, i jesteś w moich oczach, i jesteś moim uśmiechem na twarzy, jesteś jak mój najlepszy nauczyciel życia, i lubię Cię mieć obok, i lubię Cię mieć blisko, tak o po prostu, mimo wszystko, lubię jak jesteś dla mnie.
|
|
|
Dzisiaj nie wystarczy, że chcę, nie wystarcza nawet, że się staram, że myślę, tęsknię, dziś musi być powód, dowód, ludzie nie mają w sobie wiary. / nieracjonalnie
|
|
|
Trzy lata. 1312 dni traktowania Cię jako kumpla. Przez ani jeden z tych dni nie dopuszczałam do siebie myśli, że jeszcze kiedyś możemy być razem. Zapierałam się nogami i rękami będąc przekonaną, że nigdy nie mogłabym być już z Tobą. A dziś? Dziś, coś się zmieniło, pojawiła się myśl, że może jednak. Trzecia szansa? Ja i ty, znowu razem? To wszystko jest tak niesamowicie skomplikowane, tak trudno poukładać to w głowie, tak trudno podjąć dobrą decyzje.
|
|
|
Zabójcze uśmiechy tych pociągających facetów, ahh.
|
|
|
Czasem dopadają sentymenty. Czasem powracają wspomnienia. Czasem pojawiają się łzy. Czasem prowadzimy poważne rozmowy, wracamy do tego co było. Znowu coś sobie tłumaczymy, znowu się trochę gubi, rozmyślamy, kalkulujemy, a przez głowę przechodzi nawet myśl powrotu. A potem trzeźwiejemy i zamieniamy naszą relację na normalną znajomość, mimo, że się kochamy, chyba nigdy nie przestaniemy.
|
|
|
Przeżyłam z Tobą wspaniały tydzień. Miło było spędzać czas w Twoich ramionach, patrzeć jak śpisz, nawet słuchanie Twojego chrapania było znośne. Dałeś parę chwil do zapamiętania, ale czas zakończyć nasz potajemny romans. Nie możesz się zakochać, ja nie chcę znowu kogoś zranić, odchodzę .
|
|
|
Jest tak pięknie. Cudownie. Niemożliwie. Ponad wszystko. Niesamowicie. Jesteś Ty obok i Twoje ciepło. Leżysz wtulony we mnie, spoglądasz raz po raz w moje oczy i uśmiechasz się tak słodko. Rozmawiamy, śmiejemy się, żartujemy. Czuję jakbym znała Cię od pięciu lat, jakbym spędzała z Tobą czas od dawna, a nie zaledwie od tygodnia. Każda chwila z Tobą wydaje się być taką normalną, przyjemną, miłą. Nic więcej nie potrzeba. Zero zobowiązań, obietnic, tylko czysta przyjemność. To nie może być prawda, jest zbyt dobrze.
|
|
|
10 miesięcy. W końcu wracają moje uczucia. Dopiero teraz, po dziesięciu miesiącach,jezu, chcę, żeby było jak kiedyś, boże, tak jak kiedyś, kiedyś byłam wysoko, byłam tak wysoko i tego nie doceniałam, boże, jak mogłam, 10 miesięcy temu, dziesięć jebanych miesięcy, ja już się gubię, piszę bez sensu, dwudziesty piąty raz przymierzam się, żeby coś napisać i dalej nie potrafię opisać tego, co się dzieje teraz w moim sercu i w mojej głowie i nie umiem złożyć nawet jednego sensownego zdania i ohh boże, czemu ja sobie tak strasznie niszczę życie, oh czemu, ale wróciły moje uczucia, oh chyba to dobry znak. / believe.me
|
|
|
Znowu robię coś po części wbrew sobie. Z drugiej strony przecież to lubię. Mam moralnego kaca , ale przychodzi wieczór a ja znów jestem z nim . I jest mi dobrze . Ale muszę to zakończyć , muszę przerwać zanim do końca to wszystko się nie rozpoczęło , zanim oddasz mi serce , żebym mogła się nim zabawić a potem odejść . Nie mogę Cię zranić . Dlatego muszę to przerwać . W końcu nie być egoistką i pomyśleć trochę o Tobie .
|
|
|
Gdy patrzy na mnie wygląda zupełnie inaczej, jest spokojniejszy, to chyba coś znaczy, jest uśmiechnięty, jest piękny. / nieracjonalnie
|
|
|
|