głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika anastasiagrant

Żałuję  że nie potrafię Cię pokochać  ohh żałuję cholernie  mogłabym być przy Tobie tak niezmiernie szczęśliwa .

przeeejebane.nie dodano: 31 stycznia 2014

Żałuję, że nie potrafię Cię pokochać, ohh żałuję cholernie, mogłabym być przy Tobie tak niezmiernie szczęśliwa .

 Nie zapomniałem  wciąż krążą wsponienia. Te chwile  momenty  obrazy nie do zapomnienia. Czas szedł nam wolno  uczucia nie gasły. Były jak kwiaty  które wciąż rosły. Lecz coś poszło nie tak  gdzieś coś pękło. Zderzenie dwóch światów  no i jebło. Mieliśmy swoją dumę  nie umieliśmy ich spoić  połączyć w jedność i się pogodzić. Chcę Cię zapytać  czy dalej coś świeci. Jakiś pierwiastek  choć płomień nadziei? Bym mógł próbować znów budzić twe uczucia. Wiem  że szanse są nikłe  ale liczę na łud szczęścia. Teraz pozostaje mi tylko czekać na Twój głos. Może akurat dziś uśmiechnie się do nas los.

przeeejebane.nie dodano: 31 stycznia 2014

"Nie zapomniałem, wciąż krążą wsponienia. Te chwile, momenty, obrazy nie do zapomnienia. Czas szedł nam wolno, uczucia nie gasły. Były jak kwiaty, które wciąż rosły. Lecz coś poszło nie tak, gdzieś coś pękło. Zderzenie dwóch światów, no i jebło. Mieliśmy swoją dumę, nie umieliśmy ich spoić, połączyć w jedność i się pogodzić. Chcę Cię zapytać, czy dalej coś świeci. Jakiś pierwiastek, choć płomień nadziei? Bym mógł próbować znów budzić twe uczucia. Wiem, że szanse są nikłe, ale liczę na łud szczęścia. Teraz pozostaje mi tylko czekać na Twój głos. Może akurat dziś uśmiechnie się do nas los."

Łatwo skreślam ludzi. Nie przywiązuję się. Nie mam problemu z zakończeniem wieloletnich przyjaźni  związków które wydawałyby się być trwałe. Brak mi sentymentów. Ranie innych swoją obojętnością. Serce mam jakby ze skały. Tak wiele może zamienić się dla mnie w nic    nie mając z tym większego problemu. Może kiedyś przez to zostanę sama. Może los mi się odpłaci. Może..

przeeejebane.nie dodano: 29 stycznia 2014

Łatwo skreślam ludzi. Nie przywiązuję się. Nie mam problemu z zakończeniem wieloletnich przyjaźni, związków które wydawałyby się być trwałe. Brak mi sentymentów. Ranie innych swoją obojętnością. Serce mam jakby ze skały. Tak wiele może zamienić się dla mnie w nic , nie mając z tym większego problemu. Może kiedyś przez to zostanę sama. Może los mi się odpłaci. Może..

Się udaje.Z nowym rokiem przyszły zmiany.Więcej sportu.Duuużo mniej zioła.Zdecydowanie mniej.Zero fajek.Jest lepiej.Lux.Udaje mi się.

przeeejebane.nie dodano: 24 stycznia 2014

Się udaje.Z nowym rokiem przyszły zmiany.Więcej sportu.Duuużo mniej zioła.Zdecydowanie mniej.Zero fajek.Jest lepiej.Lux.Udaje mi się.

mam burdel w głowie. od zawsze. zawsze miałam te swoje pierdolone rozmyślenia. zawsze miałam racje. nawet wtedy  gdy najbardziej w świecie pragnęłam się pomylić  ale nie  nigdy  nigdy  nawet raz  kurwa. nie lubię tego w sobie. nie lubię mieć racji. nie lubię myśleć. to nic dobrego nie przynosi. jedynie poszerza moje chamstwo. moje myśli są pojebane. ja jestem popierdolona na wylot. zasadnicza a zarazem niepohamowana. nic we mnie nie jest do końca dobre. wszystko to czysty blef. mogę umiejętnie wmawiać ci co tylko zechcę i być przy tym beznadziejnie pewna że mi uwierzysz.   niechcechciec

przeeejebane.nie dodano: 24 stycznia 2014

mam burdel w głowie. od zawsze. zawsze miałam te swoje pierdolone rozmyślenia. zawsze miałam racje. nawet wtedy, gdy najbardziej w świecie pragnęłam się pomylić, ale nie, nigdy, nigdy, nawet raz, kurwa. nie lubię tego w sobie. nie lubię mieć racji. nie lubię myśleć. to nic dobrego nie przynosi. jedynie poszerza moje chamstwo. moje myśli są pojebane. ja jestem popierdolona na wylot. zasadnicza a zarazem niepohamowana. nic we mnie nie jest do końca dobre. wszystko to czysty blef. mogę umiejętnie wmawiać ci co tylko zechcę i być przy tym beznadziejnie pewna że mi uwierzysz. / niechcechciec

 Mnie trzeba oswajać latami przyjaźni lub szaleńczym opętaniem.

przeeejebane.nie dodano: 24 stycznia 2014

"Mnie trzeba oswajać latami przyjaźni lub szaleńczym opętaniem."

 ... wychodzić wieczorem z domu  przesiadywać w stałych miejscach  z ludźmi  którym ufasz i na których możesz polegać. to jest właśnie prawdziwe szczęście  nie jakieś tam kilka chwil spędzonych w pierwszych lepszych ramionach z nieszczerym uśmiechem na twarzy.   niechcechciec

przeeejebane.nie dodano: 24 stycznia 2014

(...)wychodzić wieczorem z domu, przesiadywać w stałych miejscach, z ludźmi, którym ufasz i na których możesz polegać. to jest właśnie prawdziwe szczęście, nie jakieś tam kilka chwil spędzonych w pierwszych lepszych ramionach z nieszczerym uśmiechem na twarzy. / niechcechciec

nie masz pojęcia  jak bardzo raniłam   zjawiałam się znikąd  uśmiechałam się  żartowałam  rozmawiałam i oni wszyscy w pewnym momencie chcieli czegoś więcej  czegoś czego ja nie miałam. chcieli pragnienia  pożądania  miłości  a ja byłam pusta. traktowałam ich wszystkich jak kolegów  a oni wymyślali sobie niestworzone historie i te chore związki  na które jestem strasznie uczulona. chcieli mnie ograniczać  mieć na wyłączność  więc zwyczajnie spieprzałam  czasem w ostatniej chwili  w ostatnim stadium przed zakochaniem  ale spieprzałam. jak mogłam im dać  coś co sama oddałam  coś czego nie posiadałam już od dawna. no jak..nie miałam wyjścia  musiałam odejść  pomimo  że to tak bardzo ich bolało.   niechcechciec

przeeejebane.nie dodano: 24 stycznia 2014

nie masz pojęcia, jak bardzo raniłam - zjawiałam się znikąd, uśmiechałam się, żartowałam, rozmawiałam i oni wszyscy w pewnym momencie chcieli czegoś więcej, czegoś czego ja nie miałam. chcieli pragnienia, pożądania, miłości, a ja byłam pusta. traktowałam ich wszystkich jak kolegów, a oni wymyślali sobie niestworzone historie i te chore związki, na które jestem strasznie uczulona. chcieli mnie ograniczać, mieć na wyłączność, więc zwyczajnie spieprzałam, czasem w ostatniej chwili, w ostatnim stadium przed zakochaniem, ale spieprzałam. jak mogłam im dać, coś co sama oddałam, coś czego nie posiadałam już od dawna. no jak..nie miałam wyjścia, musiałam odejść, pomimo, że to tak bardzo ich bolało. / niechcechciec

  ...  kwestia seksu zostaje oswojona  a miłość w tym temacie zostaje zepchnięta gdzieś w kąt. Współczesne społeczeństwo preferuje związki na chwilę  oparte raczej na braku zobowiązań niż na prawdziwych uczuciach. Szybciej dziś spotkasz kogoś  z kim umówisz się na nic niezobowiązujące spotkanie  a stworzenie długotrwałej relacji jest czymś bardzo rzadko spotykanym. Udaje się to teraz praktycznie nielicznym.  lechitkaa

przeeejebane.nie dodano: 20 stycznia 2014

"(...) kwestia seksu zostaje oswojona, a miłość w tym temacie zostaje zepchnięta gdzieś w kąt. Współczesne społeczeństwo preferuje związki na chwilę, oparte raczej na braku zobowiązań niż na prawdziwych uczuciach. Szybciej dziś spotkasz kogoś, z kim umówisz się na nic niezobowiązujące spotkanie, a stworzenie długotrwałej relacji jest czymś bardzo rzadko spotykanym. Udaje się to teraz praktycznie nielicznym."/lechitkaa

Nie traktowałeś mnie przedmiotowo  ale byłam Twoją suką. I śmiałam się jak tak się do mnie zwracałeś  lubiłam to. I lubiłam to   jak byłeś taki ostry w łóżku  lubiłam w chuj jak zamiast się kochać  to pieprzyliśmy się jak para niedojrzałych nastolatków. Niedojrzałych i nieodpowiedzialnych. Pamiętam jak kiedyś prawie przyłapał nas mój tata  a jakiś czas potem Twoja babcia  niestety już nie prawie. I pamiętam nasze zażenowanie  choć potem i tak śmialiśmy się jak pojebani. Dużo razy mogliśmy zostać przyłapani  ale w sumie mieliśmy to w dupie  to nas kręciło  podniecało. Albo jak Twój tata prosil Cię żebyśmy byli ciszej  że przecież nie jesteśmy sami w domu  ohh to było krępujące  ale jak nie drzeć ryja kiedy jest tak cudownie  że no kurwa  nie jesteś w stanie się powstrzymać. I lubiłam Twój głośny oddech przy moim uchu  albo Twoje jęknięcia i stękania  ohh kurwa ubóstwiałam to wręcz .

przeeejebane.nie dodano: 20 stycznia 2014

Nie traktowałeś mnie przedmiotowo, ale byłam Twoją suką. I śmiałam się jak tak się do mnie zwracałeś, lubiłam to. I lubiłam to , jak byłeś taki ostry w łóżku, lubiłam w chuj jak zamiast się kochać, to pieprzyliśmy się jak para niedojrzałych nastolatków. Niedojrzałych i nieodpowiedzialnych. Pamiętam jak kiedyś prawie przyłapał nas mój tata, a jakiś czas potem Twoja babcia, niestety już nie prawie. I pamiętam nasze zażenowanie, choć potem i tak śmialiśmy się jak pojebani. Dużo razy mogliśmy zostać przyłapani, ale w sumie mieliśmy to w dupie, to nas kręciło, podniecało. Albo jak Twój tata prosil Cię żebyśmy byli ciszej, że przecież nie jesteśmy sami w domu, ohh to było krępujące, ale jak nie drzeć ryja kiedy jest tak cudownie, że no kurwa, nie jesteś w stanie się powstrzymać. I lubiłam Twój głośny oddech przy moim uchu, albo Twoje jęknięcia i stękania, ohh kurwa ubóstwiałam to wręcz .

Seks z Tobą był najlepszy. Wiesz  wiesz o tym przecież  a może nie  może nie zdajesz sobie z tego sprawy. Trudno  ode mnie już nie usłyszysz pochwał w swoim kierunku  ale mam tą jebaną świadomość  że seks z Tobą był najlepszy. I czasem przez głowę przechodzi myśl  co będzie jeśli kiedyś ktoś będzie mnie kochał bardzo namiętnie i czule i będzie się starał  a ja będę myśleć o Tobie  o Twojej dzikośći i o tym jak ty to robiłeś. I będę czuć  że to nie to samo  że byłeś o niebo lepszy.  I tylko szkoda  że wspomnienia powoli się zacierają. Nigdy do końca nie znikną z mojej głowy  ale chciałabym pamiętać więcej. Więcej drobnych szczegółów  wszystko. Grę wstępną i każdy nasz ruch  wszystko pokolei. Ale to się zaciera  pamiętam tylko fakty  jak mówisz  zróbmy to od tyłu przy ścianie  a potem się kochamy i jest najlepiej na świecie i pamiętam komodę i nie jedną klatkę schodową i nasz spontan w męskim kiblu i pod klubem za blachą o fuck pamiętam to wszystko  ale to i tak za mało chciałabym więcej

przeeejebane.nie dodano: 20 stycznia 2014

Seks z Tobą był najlepszy. Wiesz, wiesz o tym przecież, a może nie, może nie zdajesz sobie z tego sprawy. Trudno, ode mnie już nie usłyszysz pochwał w swoim kierunku, ale mam tą jebaną świadomość, że seks z Tobą był najlepszy. I czasem przez głowę przechodzi myśl, co będzie jeśli kiedyś ktoś będzie mnie kochał bardzo namiętnie i czule i będzie się starał, a ja będę myśleć o Tobie, o Twojej dzikośći i o tym jak ty to robiłeś. I będę czuć, że to nie to samo, że byłeś o niebo lepszy. I tylko szkoda, że wspomnienia powoli się zacierają. Nigdy do końca nie znikną z mojej głowy, ale chciałabym pamiętać więcej. Więcej drobnych szczegółów, wszystko. Grę wstępną i każdy nasz ruch, wszystko pokolei. Ale to się zaciera, pamiętam tylko fakty, jak mówisz, zróbmy to od tyłu przy ścianie, a potem się kochamy i jest najlepiej na świecie,i pamiętam komodę,i nie jedną klatkę schodową i nasz spontan w męskim kiblu,i pod klubem za blachą,o fuck pamiętam to wszystko, ale to i tak za mało,chciałabym więcej

Nic nie znaczysz dla mnie   choć nie życzę Ci źle. Pojawiasz się w mojej głowie   wspominam  przecież dałeś mi tak wiele do zapamiętania. Przeklinam siebie  za moją słabą pamięć  bo ja pamiętam tylko niuanse  pewne momenty z tych jedynych i niepowtarzalnych scen naszego życia. I myślę  wiem  wiem to kurwa  że nikt inny nie dałby mi tego. Nikt przed Tobą nie był tak perwersyjny i spontaniczny  nikt nie zaspokajał mnie w ten niesamowity sposób. Tylko ty to miałeś. I może już nikt inny mi tego nie da  nie w takim stopniu  zapewne nie  to przeccież takie nie pospolite. I poza wielką goryczą  nienawiścią i niechęcią do Ciebie pozostały mi doświadczenia  wspomniania  z którymi z nikim się nie podzieliłam  przecież my byliśmy tacy ahh niegrzeczni  ludzie by tego nie zrozumieli  zostalibyśmy potępieni.

przeeejebane.nie dodano: 20 stycznia 2014

Nic nie znaczysz dla mnie , choć nie życzę Ci źle. Pojawiasz się w mojej głowie , wspominam, przecież dałeś mi tak wiele do zapamiętania. Przeklinam siebie, za moją słabą pamięć, bo ja pamiętam tylko niuanse, pewne momenty z tych jedynych i niepowtarzalnych scen naszego życia. I myślę, wiem, wiem to kurwa, że nikt inny nie dałby mi tego. Nikt przed Tobą nie był tak perwersyjny i spontaniczny, nikt nie zaspokajał mnie w ten niesamowity sposób. Tylko ty to miałeś. I może już nikt inny mi tego nie da, nie w takim stopniu, zapewne nie, to przeccież takie nie pospolite. I poza wielką goryczą, nienawiścią i niechęcią do Ciebie pozostały mi doświadczenia, wspomniania, z którymi z nikim się nie podzieliłam, przecież my byliśmy tacy ahh niegrzeczni, ludzie by tego nie zrozumieli, zostalibyśmy potępieni.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć