 |
- alergia? - tak.. - na co? - na miłość. / believe.me
|
|
 |
- Patrz Miśka jaki zajebisty facet tam z przodu siedzi. - noo, fajny. (wysiadamy z tramwaju) - Ty, to jest dziewczyna, kurwa! - ojapierdole... / believe.me
|
|
 |
nie realne staje się realne. a marzenia tak odległe nabierają sensu.
|
|
 |
a mówiąc Ci o moich marzeniach, nie wspomniałam, że jesteś jednym z nich .
|
|
 |
chcę Ciebie z całą twoją doskonałością. bo nie wiesz,a le dla mnie jesteś idealny .
|
|
 |
a jeśli któregoś dnia nie napiszesz? nie odezwiesz się? moje oczy nie zobaczą twojego imienia na ekranie telefonu, a uszy nie usłyszą dźwięku komunikatora. W zasadzie to będzie normalne, ale mimo wszystko zaboli.
|
|
 |
nie przychodź, nie pisz, nie oddzywaj się, zapomnij . tak będzie łatwiej.
|
|
 |
każdego dnia traciłeś mnie coraz bardziej. mam nadzieję że dziś straciłeś na dobre.
|
|
 |
nie tej samej krwi, ale jednak brat .
|
|
 |
Naszej pasji nie zrozumie ktoś, kto nigdy nie był na stadionie. My robimy piekło, a wy uważacie nas za największych zbrodniarzy. Zajmijcie się naprawą państwa i bytu. HELL AT THE STADIUM IS OKAY! ♥ / believe.me
|
|
 |
Jak ja nie cierpię, kiedy w klasie są jakieś pary. Doprowadza mnie do szału ta ich słodkość na każdej przerwie i lekcji, ich "dziubusie" i "malinki", kurwa rzygam już tym. / believe.me
|
|
 |
- Nie cierpię kiedy mnie tak ostro napieprza ten jebany nadgarstek! - utnij sobie go, będziesz miała spokój - o kurwa, ale śmieszne. - no, hahaha, ej mnie to serio śmieszy, hahaha. - pakuj swój tyłek i wypierdalaj z tego domu. - Miśka, ale to było śmieszne, hahhaha, weź to jeszcze raz sobie w głowie odtwórz. - tam są drzwi! - i cudowne szepnięcie drugiego przyjaciela: - "daj sobie spokój, okres pewnie ma." Ja zwariuję. / believe.me
|
|
|
|