 |
|
Szedł za mną, słyszałam Jego kroki, w tamtym momencie był to najpiękniejszy dźwięk, jaki zdołałam wychwycić w ciągu ostatnich tygodni, dlatego, że to On, że to Jego kroki i dlatego, że był tuż za mną. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem patrzysz na mnie, Jakoś ukradkiem i nie znaczy nic nie znaczysz dla mnie, Jeszcze choć mieszkamy w jednym mieście, To wcale Się nie znamy, przedstawiają nas znajomi wreszcie, Rzucasz krótki uśmiech, ja pije wódki łyk, I przez chwile zanim usnę myślę z kimś już mógłbym być, I chwile później wpadasz na mnie w przedpokoju, Twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje, I nic nie mówisz znów ja milczę też ale oboje, Mówimy chyba chce lecz wybacz wiesz trochę się boję.
|
|
 |
|
najmocniej tęsknimy za tymi, którzy są tuż obok nas, a my nie możemy ich mieć
|
|
 |
|
Jego bicie serca, dotyk, zapach, usta, głos, taak zakochuje się
|
|
 |
|
Lubię komplikować sobie życie. Takie hobby.
|
|
 |
|
Nie potrzebował pistoletu,żeby mnie zabić. Wystarczyło,że odpowiednio dobierał słowa.
|
|
 |
|
Kochaj ludzi,nie rzeczy. Używaj rzeczy,nie ludzi.
|
|
 |
|
W Twoich ramionach czuję się bezpieczniej.
|
|
 |
|
Jestem gdzieś pomiędzy tym co chcę,a tym co mogę.
|
|
 |
|
Bardziej niż umrzeć, chciałam tylko jednego: żyć.
|
|
 |
|
nienawidzę tego jak uzależniam się od ludzi.
|
|
 |
|
Tutaj codziennie uczę się, że nie ma uczuć.
|
|
|
|