|
zamykam oczy, zaciskam z bólu pięści. Moje serce rozpierdoliło się na kawałki, ma strajk, już nie może tego wszystkiego wytrzymać, może lepiej dac mu odpocząć, może za długo już bije, może za dużo razy było zranione.
|
|
|
Co mam Ci powiedzieć ? Że już nie daje rady? Że brakuje mi Twojego uśmiechu ? Że nie moge poradzić sobie z najprostszymi czynnościami? Że ciągle płacze, bo już tutaj nie wytrzymuje? Że ciągle myśle, że beze mnie wszystkim było by lżej? Że chciałabym cofnąć czas i wrócić do dni, gdy byłam tak bardzo szczęśliwa? Chciałabym powiedzieć Ci o wiele więcej, że Cie kocham, że jesteś dla mnie najwazniejszy, że widząc Twoje zdjęcie serce rozpierdala się na milion kawałków, że potrzebuje Twojego wsparcia, jak nigdy indziej. Jesteśmy tylko ludzmi, znasz mnie dobrze i wiesz, że żałuje wielu rzeczy, że najpierw robie a później myśle, że nie potrafie tak dalej funkcjonowac. Nie śpie, ciągle łzy cisną mi się do oczy, nie poznaje samej siebie. Kiedyś śmiałam się godzinami, uwielbiałam gdy mnie łaskotałeś , pamiętam wszystkie kłótnie, rozstania, ale wiesz co jest najgorsze? Że nie chce mi się tu dalej żyć..
|
|
|
daj mi kurwa poczuć że to szczęscie jest też dla mnie, zdrętwiała mi twarz od udawania że jest dobrze.
|
|
|
nie wiem co napisać, choć mam w sobie tyle emocji że mogłabym wypisać całe miejsce. Pamiętam każdą naszą chwile, którą spędzaliśmy razem, pamiętam wszystkie wzloty i upadki, kłótnie, miłe dni, to jak specjalnie zaciągałam Cie pod jemiołe, żebyś dał mi buziaka, to jak się wkurwiałeś, i krzyczałeś na mnie na całe osiedle, bo nie chciałam wrócić, do domu, to jak dzwoniłeś do moich koleżanek, choć ich nie lubisz, bo się o mnie martwiłeś, to jak budziłeś mnie z rana, i to jak z Twoim głosem szłam spać, to jak oglądaliśmy po pare razy te same filmy i to jak oglądałeś ze mną Madagaskar, jak mnie przytulałeś, biłeś poduszką, mówiłeś że kochasz mój brzuch, to jak wtedy tak bardzo się starałeś, jak pierwszy raz powiedziałeś, że mnie kochasz i że jestem tylko Twoja , pamiętam wszystkie momenty, w których przez Ciebie płakałam i te w których godzinami mogliśmy się śmiać, nie chce tego tracić, nie chce stracić osoby która dała mi tak wiele.
|
|
|
czemu wszystko musiało się tak pojebać?
|
|
|
nie wiem co mam napisac, że świat mi się wali? Że wszystko co było dla mnie ważne odeszło? Nie dam rady opisać tego rozpierdolu który teraz mam w sercu. Myślałam, że tym razem będzie inaczej, że wszystko w końcu się ułoży, mieliśmy tyle planów, które teraz mogą śmiało odejść w niepamięć. A teraz? powtórka z rozrywki ? Dobrze wiesz, że tego nie wytrzymam, nie zniose poraz kolejny tego bólu, postaw się na moim miejscu, mówisz ,że jestem fałszywa, zakłamana, żebym spierdalała, że nas już nie ma, a jeszcze wczoraj mówiłeś, jak bardzo mnie kochasz, ile dla Ciebie znacze. Teraz wiem już wszystko..
|
|
|
to nie jest tak jak myślisz, żałuje wielu rzeczy. Staram się to zmienić, ale gdzieś to we mnie siedzi. Trudno gorzkie chwile przeżyć..
|
|
|
|
Serio mam już kurwa dość tych fałszywych mord, udawanych przyjaźni i wymuszanych rozmów. Mam Was w dupie i nie będę spełniać oczekiwań bycia miłą dziewczynką, bo taka nie jestem. Piję, palę i bujam się z tym towarzystwem, które Ty omijasz szerokim łukiem. Zgadnij ile mnie interesuję czy Twoja mamusia pozwoli Ci się ze mną zadawać. Serio dziecko, dorośnij do życia, bo jak widzę Twoją uśmiechniętą, naiwną mordę to mam ochotę wyrzygać całą słodkość na Twoje nowe szpilki od Gucci'ego. /esperer
|
|
|
już niczego nie jestem pewna, a najbardziej boli to, że nie jestem pewna Twoich uczuć. Chciałabym, żeby było jak mówisz, że mnie kochasz, że jestem tylko Twoja, ale wiesz jakie mam wrażenie? Że jesteś ze mną tylko dla jednego, bo gdyby nie to , już dawno byś to wszystko zamknął. Nie wiem co mam myśleć, nie wiem co czuje, co jest we mnie. Chciałabym coś zmienić, zamknąć pewne rodziały, które tylko zapychają mi głowe. Chce odetchnąć, nie chce już czuć tego fałszu, chce żeby było dobrze. Nie chce już widzieć tych wszystkich zakłamanych mord, ktore tylko żerują na moim potknięciu, chce w końcu poczuć, że jestem szczęśliwa.
|
|
|
patrząc w tył widze ile się pozmieniało, ile błędów popełniałam, ile ludzi zraniłam. Pamiętam wszystko, co do szczegółu, moje pierwsze "zakochanie", które okazało się jedną wielką pomyłką, ludzie, którzy odchodzili, przez jakieś niedomówienia, plotki, kłótnie,przypały, alkohol, zarwane noce, łzy, pierwsze rozczarowania,miłość, błędy. Teraz wszystko się pozmieniało, już nikt nie jest taki sam, wszystko stało się inne. A może to ja dorosłam? Może to już nie taka sama ja jak kiedyś? Życie przez ten czas podkładało mi wiele kłód pod nogi, nigdy nie było łatwo, a jak już szło idealnie zawsze coś musiało się spierdolić. Nauczyłam się wiele. Wiem, że wbrew pozorom nie wolno ufać ludziom, że wszystko się kończy by cos innego mogło się zacząć, że jeszcze nie raz życie skopie nas po tyłku, że na błędach trzeba się uczyć a co najważniejsze, że nigdy nie wolno pozwolić odejść najwazniejszej osobie, że trzeba walczyć i nigdy się nie poddawać, nigdy..
|
|
|
Kiedy oddałam Ci serce to w pakiecie razem z prawdą, rozmową, zrozumieniem, szacunkiem i przyjaźnią.
|
|
|
|