|
I wiem, że to łamie mi serce, ale kurwa nie chce widzieć Ciebie więcej. Nigdy więcej !
|
|
|
A Ty - mimo to mi mówisz, że nas sporo dzieli,
przy tym bawisz się włosami i cała się czerwienisz.
Ja wzruszam ramionami, mówię trudno - palę głupa,
ale wiem, że Ty wiesz, że ja wiem, w tym cały ubaw.
|
|
|
Widzę Cię, wśród tych, którzy z mego życia odeszli, to mój rachunek sumienia, dziś przepraszam za grzechy.
|
|
|
Widzę Cię,chcę przytulić Twe drżące dłonie gdy jesteś blisko mnie, to pulsują Ci skronie.
|
|
|
I am stupid, but just sometimes. I love, and i very miss, because he was with me, and now I must forget. I can't. I remember everything. Your kiss, hug, and your smell, darling. Please, if you want, please come back. I can't forget about you. I want, but this is impossible now. I love ! ♥
|
|
|
I damy radę, wspólnie zmierzymy się z porażkami, wspólnie odniesiemy sukces ! [ A ] ♥
|
|
|
I rzucając się w Jej ramiona, nie wiedziałam, co krzyknąć, że tęskniłam, że przepraszam ! ♥
|
|
|
Świat to wielki bankiet, dobry balet, ale my tutaj razem już nie zatańczymy wcale i
choćby jedno z nas prosiło drugie -
nie ma szans, choć drugie odmówi z trudem..
|
|
|
Jak miłość to nie z kurwą, jak kraść to miliardy.
|
|
|
Nie dzwoń do mnie, kiedy kolejna panna nawali. Nie pisz, bo Ci smutno, bo samotnie, bo znowu nie masz z kim spać. Mnie już nie ma, rozumiesz? Nie pytaj co u mnie, bo odpowiedź znasz. Nadal mam żal do świata, że pozwolił nam się spotkać, a potem z uśmiechem na ustach odebrał tą znajomość. Nie interesuj się moim życiem, bo sam zrezygnowałeś z bycia jego częścią, a ja? Nie jestem kołem zapasowym, nie dzielę się na pół.
|
|
|
I ciągle pamiętam, jak tak po prostu odchodzisz.
Wiem, że to nie twoja wina ale jak się z tym pogodzić? ♥
|
|
|
Wstaję każdego dnia, spogląda na smutną jesień za oknem. I wszystko jest takie samo, jak parę dni wcześniej, tylko poza jednym. Ciebie już z Nią nie ma. Każdego ranka nie czyta wiadomości od Ciebie, nie rozśmieszasz, nie narzekasz wciąż, nie masz pretensji, nie jesteś zazdrosny. To tylko małe elementy, które zmieniają jej kolejne dni. Nie mówisz, że zawsze będziesz kochał, że nie zapomnisz. Nie towarzysz Jej w każdym dniu, w każdej porażce, nie patrzysz na Jej uśmiech, a tego Ci brakuje. Brakuje Ci swobodnych rozmów, chwytania za rękę, Jej ust. I mimo, że obiecywałeś, że będziesz już zawsze, wybrałeś drogą bez Niej - nie chcesz ranić, nie chcesz zaniedbywać, nie chcesz dawać Jej nadziei. Wypija kolejny kubek kawy, jest piękna, bo ma nadzieję, że wrócisz, że wróci Ci nadzieja, by godzić każdego dnia odległość między Wami. Bo Ona Cię kocha, a zaproponowana przyjaźń nigdy nie jest spełnioną relacją.
|
|
|
|