|
Jeśli zamarzłby ocean musisz wiedzieć, byłbym pierwszą osobą, która przez neigo pobiegnie do Ciebie..
|
|
|
"kocham ją, bo
kiedy odrywamy się od rzeczywistości, świata codziennego
nie potrzebujemy tłumu ludzi
wielkiej imprezy , żeby się poprostu dobrze bawić
potrzebujemy tylko siebie "
|
|
|
-pomóż mi. Uwierzyć, bo ponoć wiara czyni cuda. Uwierzyć w to, że mogę jeszcze kogoś pokochać. Prawdziwie, nie szczeniacką miłością. Że mogę przeżyć jeszcze raz piękniejsze chwile z Tobą, że dasz sobie ze mną radę. Pomóż mi jeszcze raz uwierzyć, że to jest prawdziwa miłość, że to jest coś innego, co tylko my na tym świecie możemy poczuć. Że było warto czekać. Coś, co już nie odejdzie.
|
|
|
Ironia losu - Gdy nie szukasz nikogo, nie chcesz nic. Wtedy właśnie twoi mózg obiera sobie cel. Cel który znajduje się po drugiej stronie oceanu.
|
|
|
Proszę Cię nie bądź zazdrosny o nich. Oni są tu, Ciebie zabrakło. Oni dodają mi sił na czekanie, wspierają mnie. A czekam na Ciebie, z nimi spędzam czas- ale to ty mi siedzisz w głowie. Z nimi jestem ciałem, z Tobą myślami. Oni są kumplami, Ty nie dajesz mi wieczorami zasnąć.
|
|
|
A teraz z dnia na dzień jest ciężej, coraz bardziej chcę zrezygnować. Czekam, chodź jestem niecierpliwa. Nie wiem co mam myśleć, czy mnie zmieniasz? Może się zauroczyłam? Ale przecież miłość, przyzwyczajenie, związek, przywiązanie- mówiłam ci że to jest złe, bo się kończy. A teraz ty mi mówisz, że coraz bardziej to czujesz- ja też. Wiemy, że to złe- a jednak coś tak bardzo nas do siebie ciągnie, że nie zwracamy uwagi na przeciwności losu.
|
|
|
Kochasz to jesteś, nie to nara piątka !
|
|
|
żyję ukrywając, że nie wymazałam Cię z pamięci.
|
|
|
Gdy mam dosyć, dadzą więcej. Gdy coś mi się dzieje, lecą za mną. Gdy popełnię błąd, wypominają. Gdy płaczę, przybiegną i zaczną dusić. Gdy czekam, usiądą i zajmą czas rozmową. Dzięki nim wierzę, mam nadzieję i siłę. Takie właśnie są, to robią i tyle mi dają. Za to je kocham. /KSS
|
|
|
To wszystko jest na dobrej drodze, która będzie trwać jeszcze dwa miesiące.
|
|
|
I wiem że będę płakać, krzyczeć i wybuchać jeszcze nie raz. Lecz mimo to mam nadzieję, że ten powrót wszystko wynagrodzi.
|
|
|
Nie kurwa. Wcale nie jest ok! Chce Ciebie tutaj, obok! Nie jest ok, że gadamy. Nie chcę tej odległości, mam tego wszystkiego dosyć. Chce Ciebie dotknąć, patrzeć w Twoje oczy, przytulić, pójść na spacer! Więc wybacz, że piszę ok, a tak naprawdę myślę co innego.
|
|
|
|