 |
|
uwielbiam, kiedy bierzesz moją dłoń w swoją i ściskasz mocno, bo wtedy czuję się dla Ciebie ważna.
|
|
 |
|
szczęście, razem z definicją własnej siebie, odnalazłam w Tobie, i mimo, że nie lubisz własnego imienia, to te siedem liter, to dla mnie najcudowniejsze siedem liter pod słońcem, wiesz ?
|
|
 |
|
Patrzysz na mnie rozumiejąc moje wady. Nie boisz się być ze mną, jesteś przy mnie bez obawy.
|
|
 |
|
Albo w sumie nie, w sumie to przez Ciebie gubię sumienie.
|
|
 |
|
Kochanie ! Cierpisz na nieuleczalnego pierdolca, ale i tak Cię kocham !
|
|
 |
|
odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość . '
|
|
 |
|
mianownik : chłopak. dopełniacz : chłopaka. celownik : chłopakowi. biernik : chłopaka . narzędnik : ( z ) chłopakiem. miejscownik : ( o ) chłopaku. wołacz : O Ty jebany , pierdolony skurwielu bez mózgu!/ pozytywna_olus
|
|
 |
|
w moich brzuchu siedzą gąsienice.
czekam na motyle.
|
|
 |
|
tak cholernie tęsknię za tymi sms'ami w nocy od Ciebie
|
|
 |
|
usiadłeś na ławce. patrzyłeś w ziemię. ściągnąłeś ostatniego bucha papierosa i rzucając go na ziemię,zagasiłeś nogą. nadal patrząc w ziemię spytałeś : ' ufamy sobie nadal ?'. nie usłyszałeś odpowiedzi. nawet przez chwilę nie spoglądając na mnie wstałeś, kopnąłeś puszkę pełnego do połowy piwa i ze słowami :' zajebiście kurwa', odszedłeś , zakładając kaptur na głowie. stałam w miejscu , patrząc na Ciebie jak odchodzisz, pod nosem wyszeptałam : ' nie, przykro mi'.
|
|
 |
|
SMS : ' czy ja znowu coś zjebałem, czy Ty nie masz nic na koncie, Kochanie ' . uwielbiam Twoje dziwne przypuszczenia - pomyślałam, wchodząc do sklepu po kartę.
|
|
 |
|
Uwielbiała o nim mówić... Mogła to robić godzinami, a za każdym razem, gdy to robiła oczy jej błyszczały, a usta same układały się w uśmiech..
|
|
|
|