 |
Złap mnie za rękę. Proszę nie wyrywaj się. Przejdziemy na drugi koniec tęczy. Jest tam kraina gdzie panuje pokój. W kółeczku siedzą sobie rastamani z dużymi jointami i uśmiechają się do siebie. Spójrz w lewo, widzisz ten sklep, znajduje się w nim wszystko czego zapragnie Twoja dusza. Looknij w prawo, tam jest nasz dom, cały z czekolady. Wejdźmy tam. Całujmy się bez opamiętania. Szkoda, że to nierealnie, wiesz.
|
|
 |
leżąc już w łóżku chciałam, żebyś był. żebyś był tak, jak jest poduszka.
|
|
 |
najgorzej jest jak się coś zgubi. wiesz, telefon, kasę, albo takie tam, zaufanie.
|
|
 |
pozdrawiam wszystkich frajerów, którzy próbują zniszczyć mi życie.
|
|
 |
rozgrzewaj mnie, tak jak rosół w niedzielne popołudnie.
|
|
 |
jest zajebiście! dwóch zajebistych chłopaków i reggae w głośnikach! :)
|
|
 |
|
Tak bardzo chciałabym widzieć Cię więcej i częściej. Trzymać Cię za rękę, łapać powietrze. Opowiadać Ci jak bardzo kocham i tęsknię.
|
|
 |
Dla takiej chwili zatrzymać czas,
By wyciąć ją i zachować gdzieś.
Potem w sercu odszukać ją,
By móc jeszcze raz przeżyć ten sen.
Tę jedną chwilę zachować chcę,
Głęboko w sercu bo dobrze wiem.
Kiedyś gdy przyjdzie gorszy czas,
Przeżyję chwilę tą jeszcze jeden raz.
|
|
|
|