głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika almostprfect

usiadł na przeciwko mnie i uśmiechnął się szeroko.  'dzisiaj wieczorem romantyczna randka   ja  Ty i Marysia. mrugnęłam oczkiem przyzwyczajona do tego stanu rzeczy. złapał mnie za prawą dłoń. jego czekoladowe oczy błyszczały się nienaturalnym blaskiem. żadne z nas nie przypuszczało  że kilka miesięcy później będziemy zmuszeni do naprawiania naszego związku po raz setny.

waniilia dodano: 30 listopada 2011

usiadł na przeciwko mnie i uśmiechnął się szeroko. -'dzisiaj wieczorem romantyczna randka - ja, Ty i Marysia. mrugnęłam oczkiem przyzwyczajona do tego stanu rzeczy. złapał mnie za prawą dłoń. jego czekoladowe oczy błyszczały się nienaturalnym blaskiem. żadne z nas nie przypuszczało, że kilka miesięcy później będziemy zmuszeni do naprawiania naszego związku po raz setny.

cierpienie matki przestaje sprawiać mi ból  krzyki ojca  prośby dziadków również. zmieniłam się. nie będę egzystowała w tym jebanym fałszu. wszystko zaczęło się od rapu  gdy słuchałam wyłącznie reggae byłam spokojniejsza  wiem. zrozumiałam sens wielu słów  zaczęłam rymować. potem poznałam go  stał się królem mojego świata. pokochałam bardziej niż Grubsona i Elda razem wziętych. rozkminił mnie całkowicie. dostrzegłam zło w alkoholu  dobro w marihuanie. nie spodobało wam się to. zaczęłam was olewać  pyskować. koniec z grzeczną dziewczynką  spójrzcie teraz na mnie. nie ma we mnie nawet odrobiny dobra.

waniilia dodano: 30 listopada 2011

cierpienie matki przestaje sprawiać mi ból, krzyki ojca, prośby dziadków również. zmieniłam się. nie będę egzystowała w tym jebanym fałszu. wszystko zaczęło się od rapu, gdy słuchałam wyłącznie reggae byłam spokojniejsza, wiem. zrozumiałam sens wielu słów, zaczęłam rymować. potem poznałam go, stał się królem mojego świata. pokochałam bardziej niż Grubsona i Elda razem wziętych. rozkminił mnie całkowicie. dostrzegłam zło w alkoholu, dobro w marihuanie. nie spodobało wam się to. zaczęłam was olewać, pyskować. koniec z grzeczną dziewczynką, spójrzcie teraz na mnie. nie ma we mnie nawet odrobiny dobra.

nie jesteś sama teksty waniilia dodał komentarz: nie jesteś sama do wpisu 30 listopada 2011
czy żałuje? oczywiście  że nie. nie można żałować tego  że się było szczęśliwym.

czekoladoweniebo dodano: 29 listopada 2011

czy żałuje? oczywiście, że nie. nie można żałować tego, że się było szczęśliwym.

Skłamię jeśli powiem  że nie potrafię bez Ciebie żyć  ale z pewnością mogę napisać  że teraz trudniej jest mi oddychać.

kajmell dodano: 29 listopada 2011

Skłamię jeśli powiem, że nie potrafię bez Ciebie żyć, ale z pewnością mogę napisać, że teraz trudniej jest mi oddychać.
Autor cytatu: fruugo

To  że mieszkacie w tym samym domu i nosicie te same nazwiska nie czyni Was rodziną.   kajmell

kajmell dodano: 29 listopada 2011

To, że mieszkacie w tym samym domu i nosicie te same nazwiska nie czyni Was rodziną. / kajmell

Powoli składam w całość postrzępione kawałki mojego życia. Powoli  ale tym razem z idealną dokładnością. W tym moim pierdolniku jesteś także Ty  choć tak na prawdę nie powinieneś sie tam nigdy pojawić. Jesteś  jako jedno wspaniałe  bezbarwne wspomnienie. Umieściłam Cię w rubryce  nie zaglądać  tylko dlatego  że choć nie chcę  wciąż jeszcze za Tobą tęsknie. Układając tak to wszystko zauważyłam  że brakuje mi jednej części  to ta cząstka mnie którą zabrałeś odchodząc.   sztanka  lovuu

kajmell dodano: 29 listopada 2011

Powoli składam w całość postrzępione kawałki mojego życia. Powoli, ale tym razem z idealną dokładnością. W tym moim pierdolniku jesteś także Ty, choć tak na prawdę nie powinieneś sie tam nigdy pojawić. Jesteś, jako jedno wspaniałe, bezbarwne wspomnienie. Umieściłam Cię w rubryce "nie zaglądać" tylko dlatego, że choć nie chcę, wciąż jeszcze za Tobą tęsknie. Układając tak to wszystko zauważyłam, że brakuje mi jednej części, to ta cząstka mnie którą zabrałeś odchodząc. / sztanka__lovuu

Chyba każdy proces twórczy jest nierozerwalnie związany z destrukcją. Czasem lepiej zedrzeć farbę  niż zamalowywać nieudany fragment kolejną warstwą. Nawet  jeśli ten moment boli i jest nieprzyjemny  ostatecznie prowadzi do oczyszczenia i ukojenia. Więc zastanawiam się  czy dojrzałam już  aby zajrzeć w głąb siebie i wymieść śmieci spod dywanu. Może już czas zmierzyć się z własnymi cieniami?

kajmell dodano: 29 listopada 2011

Chyba każdy proces twórczy jest nierozerwalnie związany z destrukcją. Czasem lepiej zedrzeć farbę, niż zamalowywać nieudany fragment kolejną warstwą. Nawet, jeśli ten moment boli i jest nieprzyjemny, ostatecznie prowadzi do oczyszczenia i ukojenia. Więc zastanawiam się, czy dojrzałam już, aby zajrzeć w głąb siebie i wymieść śmieci spod dywanu. Może już czas zmierzyć się z własnymi cieniami?

Im więcej Cie ma tym więcej Cię chce

kolorowysnieg69 dodano: 29 listopada 2011

Im więcej Cie ma tym więcej Cię chce

najgorzej jest wieczorem  kiedy kładziesz się na łóżku i masz iść spać. wtedy  gdy leżysz i nie czujesz nic  prócz tej cholernej pustki. godziny patrzenia się w sufit. łzy na policzkach  których już nawet nie wycierasz  bo nie jesteś w stanie  spokojnie płyną po twoim policzku opadając delikatnie na pościel. chcesz zasnąć  nie możesz. nie potrafisz zamknąć tych skurwiałych powiek i przestać myśleć.. przestać myśleć o jego osobie choć na chwilę. z twoich oczu dalej uwalniają się słone łzy. to dziwne uczucie w klatce piersiowej  ciężkie oddechy i ból  który jest w tobie co noc i nie możesz nic z tym zrobić. przypomina ci się jego oddech  choć tego nie chcesz  widzisz w swoich łzach jego źrenice i dłonie  których zawsze było ci mało. nagle wszystko ustaje  jakby świat się zatrzymał. podnosisz się i nie widzisz już nic. zadajesz sobie pytania gdzie on jest  co robi.. chowasz swoją smutną twarz w dłoniach i słyszysz setki drażniących cię myśli krzyczących: JEGO JUŻ NIE MA.

czekoladoweniebo dodano: 28 listopada 2011

najgorzej jest wieczorem, kiedy kładziesz się na łóżku i masz iść spać. wtedy, gdy leżysz i nie czujesz nic, prócz tej cholernej pustki. godziny patrzenia się w sufit. łzy na policzkach, których już nawet nie wycierasz, bo nie jesteś w stanie, spokojnie płyną po twoim policzku opadając delikatnie na pościel. chcesz zasnąć, nie możesz. nie potrafisz zamknąć tych skurwiałych powiek i przestać myśleć.. przestać myśleć o jego osobie choć na chwilę. z twoich oczu dalej uwalniają się słone łzy. to dziwne uczucie w klatce piersiowej, ciężkie oddechy i ból, który jest w tobie co noc i nie możesz nic z tym zrobić. przypomina ci się jego oddech, choć tego nie chcesz, widzisz w swoich łzach jego źrenice i dłonie, których zawsze było ci mało. nagle wszystko ustaje, jakby świat się zatrzymał. podnosisz się i nie widzisz już nic. zadajesz sobie pytania gdzie on jest, co robi.. chowasz swoją smutną twarz w dłoniach i słyszysz setki drażniących cię myśli krzyczących: JEGO JUŻ NIE MA.

nie ma nic gorszego od zwyklego przyzwyczajenia. od zwykłego wyciągania z szafki dwóch kubków zamiast jednego i wybuchanie płaczem  na samo dno herbaty. nie ma nic bardziej toksycznego niż nadzieja  że coś trwa wiecznie. że uczucia nie przemijają  a ludzie nie odchodzą. widywanie kogoś jedynie po zamknięciu swoich oczu jest najgorszą  najbardziej prymitywną formą cierpienia. zapomnienie zapachu  dreszczy na plecach poprzedzonych dotykiem. z czasem spojrzenia  które kiedyś było wszystkim. a to wszystko odeszło  pozostawiając nas z pustymi rękami i sercem  jak okradziony ze swojego minimalnego dobytku  bezdomny. bez niczego.

kajmell dodano: 28 listopada 2011

nie ma nic gorszego od zwyklego przyzwyczajenia. od zwykłego wyciągania z szafki dwóch kubków zamiast jednego i wybuchanie płaczem, na samo dno herbaty. nie ma nic bardziej toksycznego niż nadzieja, że coś trwa wiecznie. że uczucia nie przemijają, a ludzie nie odchodzą. widywanie kogoś jedynie po zamknięciu swoich oczu jest najgorszą, najbardziej prymitywną formą cierpienia. zapomnienie zapachu, dreszczy na plecach poprzedzonych dotykiem. z czasem spojrzenia, które kiedyś było wszystkim. a to wszystko odeszło, pozostawiając nas z pustymi rękami i sercem, jak okradziony ze swojego minimalnego dobytku, bezdomny. bez niczego.

 nie chcę umierać  a samotność jest mordercą

kajmell dodano: 28 listopada 2011

"nie chcę umierać, a samotność jest mordercą"
Autor cytatu: freakyy

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć