 |
|
kocham cię, ale już nie mam siły do tego wszystkiego.
|
|
 |
|
brakuje mi ciebie, czasem za bardzo, czasem wciąż, a nawet do dziś i jeszcze teraz.
|
|
 |
|
to boli kiedy ludzie nie doceniają cię za to, co dla nich robisz.
|
|
 |
|
i pewnie gdybym się nie odezwała, ty też byś milczał.
|
|
 |
|
ciągle żyję nadzieją, że ten pierdolony telefon wyda dźwięk przychodzącej wiadomości, a na wyświetlaczu pojawi się jego imię.
|
|
 |
|
uwielbiam twoją minę, gdy się wstydzisz.
|
|
 |
|
codziennie inna, bardziej dojrzała, mniej naiwna.
|
|
 |
|
ignoruj, nie dzwoń, nie pisz, cisza niszczy każdego.
|
|
 |
|
pierdolisz na mnie z zazdrości, bo chciałabyś być tak zajebista jak ja?
|
|
 |
|
na tą chwile wole mieć obok siebie flaszkę, wybacz kochanie.
|
|
 |
|
suko, proszę. gwarantuje ci, że 90% twojej piękności zaraz znajdzie się na tej mokrej chusteczce.
|
|
 |
|
fajnie tak stracić jednego przyjaciela, może dwóch, co najwyżej wszystkich.
|
|
|
|