 |
Przewracała się z boku na bok. Dochodziła godzina 1 w nocy, lecz nadal nie mogła zasnąć. Sama do końca nie wiedziała, dlaczego. Spojrzała na telefon. Nic. Zero wiadomości. Odłożyła go na miejsce a po chwili usłyszała dźwięk przychodzącej wiadomości. ‘ Przepraszam, że tak późno, ale dopiero kładę się spać Dobranoc:* ‘. Uśmiechnęła się i po chwili otoczyła ją kraina snów. Już wiedziała, o co w tym wszystkim chodzi.
|
|
 |
czy wierzę w przeznaczenie? tak. możesz powiedzieć, że jestem naiwna czy co tam wolisz, ale zdania nie zmienię. tyle już w moim życiu się zdarzyło, że byłabym głupia mówiąc, że to tylko przypadek.
|
|
 |
I wiem, że życie daję nam prawdopodobnie drugą szansę na lepsze poznanie siebie samych. Obiecałam, że Cię znajdę i słowa dotrzymałam. Ale musisz mi jedno wybaczyć. Nie potrafię walczyć o to, na czym mi zależy. Zwłaszcza kiedy wiem, że to i tak nie miałoby sensu.
|
|
 |
życie uszło z niej wraz z pierwszym pocałunkiem jej ukochanego z dziewczyną, która nie była nią. nadzieja na to , że kiedyś będzie z nim szczęśliwa rozwiała się jak nic nieznaczący dym- z każdą sekundą coraz bardziej blaknął, by zaraz ujść w nicość.
|
|
 |
I tak oto lew zakochał się w jagnięciu. -Biedne głupie jagnię. - Chory na umyśle lew masochista.
|
|
 |
Było fajnie, ale już się skończyło. Umówmy się, że co było to było.
|
|
 |
chyba nie chciałbyś wiedzieć, że płakałam pół nocy, a drugie pół leżałam z telefonem, czekając na sms od Ciebie. tak, łudziłam się, że zadzwonisz i powiesz "Przepraszam kochanie, źle się zachowałem, to było zwykłe nieporozumienie". Ale nie, nic z tych rzeczy..
|
|
 |
zmieniam bo sam sie zmieniam, mam nadzieje tylko że na lepsze ;)
|
|
 |
Odtąd snil mi się każdej nocy , ale zawsze gdzies z boku, niedostępny..
|
|
|
|