|
Przyszedłeś do mnie po waszym zerwaniu. Ta idiotka nie wiedziała kogo straciła.Ty, moj wspaniały przyjaciel walczacy o ludzi ktorych kocha.Masz tylko 18 lat, a juz nie raz ktos cie zranil. Przeszles w zyciu pieklo, a mimo to i tak to Ty uczysz mnie jak cieszyc sie nawet z malych rzeczy.Podziwiam Cie , jestes moja inspiracja, i pamietaj ze zawsze bede przy Tobie, bo jestes dla mnie jak brat, jestes najbardziej wartosciowym czlowiekiem jakiego znam.
|
|
|
Wiem że ty zawsze bedziesz przy mnie. dasz w morde kazdemu ktory mnie zrani, pocieszysz i nie pozwolisz zebym zrobila sobie krzywde.Przytulisz, dasz buziaka w policzek, zrobisz kakao, zapakujesz do łóżka i bedziesz siedzial na fotelu az mi przejdzie. Potem powiesz mi ze jak nie ten to inny i pojdziesz. Zawsze mnie pocieszasz, nie oddalabym cie za nic.
|
|
|
Wiem ze jestem wkurwiajaca, ze czesto przeklinam, nie szanuje rodzicow i kilka nałogow. Wiem ze niewarto ze mna dyskutowac, jestem uparta, egoistyczna i źle wyrazam emocje. Wiem ze kilku psychologow niezle by na mnie zarobilo a swoim nastawieniem do swiata powinnam pomagac samobojca skakac z dachu. I wiem ze mimo tych wad nawet przez moment nie zaslugiwalas by byc moja najlepsza przyjaciolka.
|
|
|
Kocham moją siostrę.Idę do łazienki wziasc prysznic a ona wpierdala mój ulubiony kisiel.A więc nadal się dziwisz że nie chce żebyś zostawał z nią sam w pokoju?!
|
|
|
A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.
|
|
|
Przeprosić można kogoś, kogo się potrąciło na ulicy, a nie kogoś, kogo się miało w dupie przez kilka lat.
|
|
|
- cięłaś się! - krzyknął patrząc na moją rękę. - naucz się odróżniać zadrapania żyletką od pazurów kota. - syknęłam wyrywając rękę. - nie ściemniaj. - podniósł głos. - rozmawialiśmy na ten temat, powiedziałam Ci że z tym skończę i mówiłam , że jeśli będę chciała się ciąć dzwonię do Ciebie i zaraz jesteś u mnie , pamiętasz? - zapytałam. - pamiętam. - przytaknął. - więc gdybym się chciała ciąć to poprosiłabym Cię , żebyś przyszedł i pomógł mi z tym problemem ale nie dzwoniłam bo nie było powodu. nie ufasz mi. - dodałam po chwili. przytulił mnie mocno całując w sam środek czoła. - a ty co masz na ręce? ciąłeś się? - zapytałam przerażona, zasłonił rękę rękawem od bluzy. - bawiłem się z Twoim kotem. - zaśmiał się cicho.
|
|
|
Król Julian ♥ !
I podejdziesz prosto do swojej kobiety , a potem staniesz z nią twarzą w twarz , spoglądniesz i powiesz : " Mała ! Polubiłem Cie ! " ♥
|
|
|
nienawidzę się za to, że kiedykolwiek zdolna byłam powiedzieć do Niej ' przyjaciółko ' .
|
|
|
|