|
Tamtej nocy przyszedł zupełnie trzeźwy, a mijając mnie w progu, ruszył na piętro. przez dobre pół godziny zagadywał mnie byle czym, pieprzył głupoty. w końcu podszedł do okna i zastygł na moment. podeszłam, na co łzy w Jego oczach zabłysnęły blaskiem księżyca: 'już miałem brać do pyska czystą. poczułem, że Cię tracę'.
|
|
|
Jestem tchórzliwym samobójcą, walczącym o swoje miejsce na Ziemi...
|
|
|
Zdradę jesteś w stanie wybaczyć. Bo Ci zależy. Bo nie chcesz go stracić. Ale świadomości i cichych szeptów Twojej podświadomości w kółko powtarzającej Ci, że dotykał jej dokładnie tak samo jak Ciebie - nie uciszysz.
|
|
|
3 lata przyjaźni, wspólne odpały, siedzenie w ławce, pyskowanie nauczycielom, pomoc w poprawkach na koniec roku, telefony w nocy, wyciąganie z dołka gdy jej rodzice się rozwodzili a teraz nawet nie potrafi napisać na gadu głupiego ,,cześć''. To boli.Cholernie.
|
|
|
Czułam że nie mogę się ruszyć. nogi wrosły mi w ziemię gdy wpatrywałam się w osobę za którą jeszcze niedawno byłam gotowa oddać życie.Ale to była już przeszłość.Jedyne co dla mnie się liczyło to tego nie widzieć. Ich spojrzeń, jej dłoni w splecionej z dłonią za którą tak tęskniłam.Przyjaźń przyjaźnią, ale tego nie mogłam jej wybaczyć.
|
|
|
Wpadła na niego idąc przez miasto. Był z kolegami, ona jak zwykle unikała go wzrokiem. Zaczęła nucić pod nosem piosenkę dudniącą jej w uszach byleby tylko pokazać jak jest on jej obojętny,a on zostawił śmiejących się kolegów i podszedł do niej patrząc smutno. Chciał ją przytulić, lecz ta odsunęła się.
- Zbyt długo czekałam, wybacz.- szepnęła zostawiając go samego.
|
|
|
Egzystencja ciała bez duszy...
|
|
|
Kurwa, jak długo można się łudzić i dawać pomocną dłoń osobie, która zraniła tak wiele razy.Mieć nadzieje że zrozumie, przeprosi i się zmieni.Że doceni to co robisz i będzie ci pomagał gdy zajdzie taka potrzeba.Jak długo można być aż tak głupim.?!
|
|
|
przybita dziewczyna kupiła tymbarka. otwierając go zobaczyła przystojnego chłopaka, którego spotyka zawsze jak idzie do sklepu. niechcący upuściła kapsel. podniósł go ten chłopak, przeczytał i pocałował ją. oddał kapsel i z odszedł z uśmiechem. a na kapslu było napisane 'jeśli ją kochasz to pocałuj'
|
|
|
-Ale pamiętaj, ok? -Dobra,jak nie zapomnę;D
|
|
|
|