 |
Po okresie szalonej rozpaczy popadłam w taką pustkę, że sama nie wiem czy można nazwać to jeszcze życiem. / napisana
|
|
 |
nie, nie, nie. wcale go nie znasz. moge sie założyć, ze nie masz pojecia ile słodzi herbate, czy woli kawe od capuccino, jakie jedyne danie potrafi zrobić oraz czego nie lubi jeść. nie wiesz jakie często popełniał błedy ortograficzne, gfyż nie potrafił zapamiętac owych wyrazów. być może nie zdajesz sobie sprawy co oznacza poszczególna emotka i ilość kropek na koncu zdania w danym sms. nie wiesz, ze nie umie pisać z ironią, a tymbardziej nie potrafi jej cześto ogarnąć. jedynie dzięki mnie w minimalnym stopniu od czasu do czasu używa sarkazmu, którego go nauczyłam. nie wiesz w czym i jak śpi, ani jaka jest jego ulubiona koszulka. pewnie zastanawia cie fakt, dlaczego w jego szafie można znaleźć tylko ubrania w odcnieniach czerni, szarego czy też białego. pewnie zdążył powiedzieć ci jedyni jakiej muzyki słucha oraz słodkie 'kocham cie', jednak to o niczym nie świadczy. nie wmawiaj sobie, że go znasz. / confessione
|
|
 |
wydaje mi sie jakby to bylo tak niedawno. a tu juz pelne 365 dni. pamietam wszystko z tego dnia. gdzie bylismy, jak byłam ubrana, kogo spotkałam, o czym rozmawialismy.. takze to zdenerwowanie przed, na i po spotkaniu.. godzinne przygotowywanie sie, strojenie, kłamanie mamy, gdzie i z kim ide.. pamietam jakby to było wczoraj. /confessione
|
|
 |
i wiem, że nie dam rady, bo z każdym dniem coraz mocniej odpycham od siebie uczucie i wspomnienia przykryte warstwą kurzu. boje się, że któregoś dnia polegnę, a wszystko kolejny raz wróci do mnie z podwójną siłą. / confessione
|
|
 |
i choćby nie wiem jak cholernie dobrze rozmawiałoby mi sie z kimś to nie potrafię przekroczyć granicy przyjaźni. mogę miesiącami tkwić na tym samym etapie, bo co chwile pojawiają sie wątpliowości. nieświadomnie zbudowałam wokół siebie, serca i uczuć mur, który chyba wciąż jest do pokonania tylko i wyłącznie przez jedną osobę - Jego. / confessione
|
|
 |
razem wyglądają perfekcyjnie, tworzą idealna pare. na pierwszy rzut oka widać, że pasują do siebie pod każdym względem, uzupełniają sie wzajemnie. miło sie na nich patrzy, mimo ze serce ściska mi sie w kształt monety dwuzłotowej. /confessione
|
|
 |
a jak ci sie nudzi, to licz kurwa ile zostało sekund do konca wakacji. / confessione
|
|
 |
jestes z siebie zadowolony, ze przez ciebie ulubione tymbarki zamieniłam na piwo?/confessione
|
|
 |
a 379 dni, ktore razem przezylismy poszly sie jebac z cała zawartoscia.. / confessione
|
|
 |
nie, nie jestem o nią zazdrosna. po prostu kiedy was razem widzę, to mam jedynie ochote wyrwać jej wszystkie kłaki z głowy. / confessione
|
|
 |
kiedys przyjdzie czas, aby naprawić wszystkie popełnione błedy. odezwiemy się do siebie, rzucimy krótkie ' przepraszam, za te wszyskie dni, lata i miesiące, kiedy Cie krzywdziłam/krzydziłem.' ponownie odejedziemy, jednak tym razem już z czystym sumieniem. na dobre zapomnimy o sobie. / confessione
|
|
 |
gdybyś nadal był, to pewnie nie musiałabym tu teraz siedzieć ze łzami w oczach. wiem, ze leżałabym w Twoich objęciach opowiadając przypały z całego tygodnia, a Ty najzwyczajnie w świece zaśmiałbyś się na każdą moją głupote, a przy tym powiedział 'moja madra' całując niezdarnie, aczkolwiek z wielką precyzją w usta. / confessione
|
|
|
|