|
Oto ja. Urodzona z jakimś defektem. Niezdolna do kontroli swoich uczuć. Raz nadwrażliwa, raz zbyt obojętna. O skrzywionym poczuciu humoru. Marna imitacja samej siebie.
|
|
|
|
proszę Cię o jedno - nigdy nie zmieniaj numeru telefonu. kiedyś, tuż przed śmiercią wybiorę Twoje imię z książki telefoniczej i nacisnę zieloną słuchawkę. a po Twoim 'słucham?' powiem Ci wszystko, obiecuję. powiem Ci jak na prawdę było, jak bardzo Cię kochałam, i dlaczego nigdy o tym nie mówiłam. powiem Ci też , że poświęciłam całe swoje szczęście dla Twojego dobra - zwyczajnie usuwając się z drogi , którą szła w Twoim kierunku kobieta Twojego życia.
|
|
|
jeśli masz coś do mnie napisz to proszę na kartce a później wsadź sobie ją w dupe,jebie mnie to . /burdeel
|
|
|
a między nami jakby ktoś trzymał klawisz spacji. /burdeel
|
|
|
wole już dresów , ci przynajmniej za nim nieźle obiją ci dupe zapytają czy masz jakiś problem, a życie nie.. / burdeel
|
|
|
szybciej taboret z kuchni obdarzy mnie uczuciem niż ty to zrobisz . / burdeel
|
|
|
- Sprawdziła pani sprawdziany? - Nie, mam też innych uczniów. - Zapomniałem zadania domowego.. - DLACZEGO?! - bitch please, mam też innych nauczycieli. / wziuum
|
|
|
|
, uważaj szmato , bo zrobie Ci z ryja mozaikę .
|
|
|
Wkurwia mnie optymizm innych ludzi, gdy sama czuję się jak totalne dno.
|
|
|
"Szczęścia nie da się zdefiniować, opisać można jedynie nieszczęście. Przestań być nieszczęśliwy, to zrozumiesz.
Miłości nie można zdefiniować, brak Miłości można.
Kiedy pozbędziesz się braku Miłości - zrozumiesz."
|
|
|
Wczoraj na tej imprezie, wpadając na Ciebie, gdybym była jeszcze bardziej pijana, pocałowała bym Cię. Wtedy przynajmniej miałbyś powód żeby mnie unikać.
|
|
|
|