|
Dziś wychodzę co raz częściej na szluga i nie myślę. Przekonałem się, że serce nie sługa i jest we mnie nienawiść do jednej z tych planet. Po jej ciemnej stronie, którą co dzień resetuje ranek.
|
|
|
W niektórych miejscach jest aż duszno od wspomnień.
|
|
|
Możesz nie widzieć nic, gdy spoglądasz mi w oczy, ten syf pozbawił mnie jakichkolwiek emocji.
|
|
|
Nienawidzimy się, nie znając siebie przez głupi świat. Za dużo wad, by wytykać sobie błędy, nie czas dzisiaj, nie wiem czy będzie następny.
|
|
|
Otwieram oczy i niestety wciąż jestem tutaj, i tylko marzyć może mi się świat tonący w uczuciach...
|
|
|
|
nie to, że Go nienawidzę, albo mam do Niego jakiś żal. po prostu zwątpiłam już w miłość. [ yezoo ]
|
|
|
Rzuciłam palenie, bo dziewczyna z papierosem źle wygląda, bo zdrowie, bo coś tam. Żałuję, to była jedyna rzecz, która dawała ukojenie moim poszarpanym zmysłom.
|
|
|
Musisz mi pomóc bo od tygodnia pada deszcz i powoli życie mi się rozmywa. Musisz mi pomóc bo czuję się jak Bóg który przez sześć dni budował świat i powstał wielki chaos. Musisz mi pomóc bo wczoraj śmierć pytała szatniarza w knajpie co się ze mną stało. Musisz mi pomóc dziś teraz już bo jutro może być za późno.
|
|
|
A oprócz marzeń warto mieć też wódkę i fajki. / ?
|
|
|
|
W taki dzień, co się od początku psuje sam, wynajduję drobne choć nie lubię brzęczeć, zamienię je na desperados i jakoś to będzie.
|
|
|
Zaczęła się jak zwykła bezsensowna kłótnia, która zawsze kończyła się zamknięciem ust pocałunkiem którejś ze stron. Tym razem jednak, jedyne co zostało zamknięte, to drzwi którymi trzasnąłeś z impetem.
|
|
|
Po raz kolejny nasypałam zbyt dużo proszku do pralki. Piana pokrywała całą łazienkę. Na kolanach, cała mokra, próbowałam osuszyć podłogę. Gdyby to był film właśnie całowałabym się w tej pianie z jakimś przystojnym brunetem. Ale to nie jest film. To jest życie. Moje szare, nudne życie.
|
|
|
|