 |
nie narzucaj sie komus, jestes tylko kropla wody w oceanie potrzeb innych
|
|
 |
najgorzej jest nie nadawać się do związku, a jednocześnie mieć w sobie gigantyczne pokłady miłości
|
|
 |
Twoje oczy już straciły barwę
|
|
 |
Topie smutki w winie
Złość zagłuszam fajkami
A ciebie zastępuje narkotykami
|
|
 |
Nie wierze jak pare niewinnych słów i myśli może doprowadzić do bezsennej i przepłakanej nocy
|
|
 |
Zimno mi
nie wiem czy to powietrze
czy moje wnętrze
|
|
 |
Najgorzej jest w nocy
kiedy nie możesz zasnąć
i myślisz
i płaczesz
i nie możesz nic z tym zrobić
|
|
 |
Tyle definicji miłości, a ja nadal nie jestem pewny co się dzieje w moim sercu
|
|
 |
Spojrzała w jego oczy. Były cudne. Mogła przysiąc, że nigdy wcześniej nie widziała podobnych. Zobaczyła w nich cały swój świat i zakochała się w jednym momencie.”
|
|
 |
Zawsze pokazywał się z papierosem. Z kapturem na głowie, spod którego wystawały czarne kosmyki. Kroczył przez miasto, budząc strach w mieszkańcach. Każdy wiedział, że za paskiem zawsze czarnych, porwanych jeansów skrywał pistolet.
|
|
 |
złakniona Ciebie
jak słodyczy
poszukuję Twojej dłoni…
parując
przylegam do zimnych ścian
prosząc byś napisał we mnie
jak bardzo tęsknisz…
byś przyrzekł
że nie zapomnisz
a raczej nie potrafisz
może nie chcesz zapomnieć
nie pozwalając bym uleciała
niepostrzeżenie z Twoich dłoni
obiecując, obejmij mnie
zamień parę w szron…
obiecaj
że znów stopimy się wzajemnie
jak wosk połączony w jedno…
|
|
 |
Może kiedyś zrozumiesz, że mój chłód jest najgłośniejszym wołaniem o Twoje ciepło.
|
|
|
|