 |
Nikt nie zapomina o dawanych obietnicach
Potrafił być fajny, często ją zachwycał
|
|
 |
lubiał się najebać, przesadził, odeszła...
Znalazła oparcie, nadzieja, droga lepsza
Wiedział, że napieprzał, widział nie raz łzy
Patrzył dumnie w lustro, lepszy jesteś ty
Przycinał se brodę, dbał o swą maszynkę
Złote góry, cuda, największą choinkę
|
|
 |
"Czasem musisz bardzo mocno zapakować swój ból i obwiązać go sznurkiem, jak paczkę. Po prostu po to, by móc dalej żyć. A więc zakładam gruby opatrunek na moje cierpienie jak na złamaną rękę.(...) Później, gdy minie trochę czasu, będę może mogła tego dotknąć tak, żeby nie sprawiało bólu."
|
|
 |
Kupią se auto, ogarną M2, będą się czuli, jakby zdobyli świat,
A widząc, jak jej komórka pika - poczują strach,
Bo może za dużo siedzą w robocie, ona się czuję w chuj zaniedbana,
Ich nie ma od rana, a chcę być kochana - kurwa, to banał.
|
|
 |
Bo życie to kłamstwo w CV, chamstwo w TV, stres,
Praca za brutto, sex, groźby od ex
|
|
 |
może płakała, ponieważ zawaliło się jej życie? Pierwszy lub kolejny raz? Pewnie tak, ponieważ tak się płacze, gdy kogoś się bardzo kocha albo kocha, a kochać nie powinno. Z bezsilności się wtedy płacze. Bardziej niż ze smutku lub bólu.
|
|
 |
Nie zdawałam sobie sprawy, że strata tak bardzo boli. Że ciąży i nie pozwala normalnie żyć. Że gdy próbujesz wstać to momentalnie upadasz. Że coś ciągnie do dołu. Nie wiedziałam, że pustka może być tak przerażająca. Jak coś, czego nie ma, może tak bardzo ranić? [ yezoo ]
|
|
 |
Piszę, a ty ani me ani be, zrozum ranisz i hańbisz mnie.
Przecież właśnie widziałem, na mieście bawisz się? Zabij się.
Ciągle czekam. Plac Zbawiciela, chodź zbawić mnie.
Nie będę gryzł ani strzelał, chodź ze mną napić się.
|
|
 |
Wszyscy szczęśliwi ludzie: proszę przestać mnie wkurwiać,
bo wszystkim szczęśliwym ludziom planuje dzisiaj coś urwać.
|
|
 |
miłość to samotne noce przesiedziane na parapecie, w zimny, jesienny wieczór. miłość to gaszenie papierosa na własnym nadgarstku i uświadamianie sobie, że nawet to boli mniej niż Twoja nieobecność. miłość to zatykanie buzi poduszką, by inni nie słyszeli jak bardzo cierpisz. miłość to czekanie, strach i wykańczająca nadzieja...miłość to nic ciekawego...miłość to...po prostu się nie zakochuj, tak będzie prościej, i nieco mniej boleśniej../ veriolla
|
|
 |
Ja się pocę z nerwów w noce samotne,
liczę powody kłótni co są mało istotne.
|
|
 |
Nasze zdjęcie skleje i powieszę w ramce,
czas stracony w walce ucieka przez palce.
|
|
|
|