 |
Ludzie zawodzą .Nie pierwszy i nie ostatni raz. Jeszcze wiele razy będziesz przez nich płakać, ale to pomaga Ci być silniejszą i bardziej ostrożniejszą. Pamiętaj obdarzaj zaufaniem tych, co na to zasłużyli. Pamiętaj / robaczeqq
|
|
 |
Żadna prawda nie może uleczyć smutku po utracie ukochanej osoby. Nie może go uleczyć żadna prawda, żadna uczciwość, żadna siła, żadna dobroć.Przeżywszy ten smutek w pełni, możemy się jedynie czegoś z niego nauczyć, lecz to, czego się nauczymy, wcale nam się nie przyda, kiedy nadejdzie następny, niemożliwy do przewidzenia smutek
|
|
 |
Widzisz.Inni mają swoje drugie połówki przy sobie, a ja udaję, że nie potrzebuję niczego oprócz świętego spokoju. Kłamię. Każdego dnia to robię. Chcę Ciebie, chcę móc Cię kochać. Mam ochotę jak mała dziewczynka zrobić obrażoną minę, tupać nogą, bo nie mogę z Tobą być.
|
|
 |
a ten Twój cudowny kolor oczu niedługo, cholera, wyprowadzi mnie z równowagi.
|
|
 |
-Miłość ?! może jeszcze powiesz , że wierzysz w św Mikołaja ?!
|
|
 |
" Panie przodem" - czyli : Daj mi przez chwilę popatrzeć na Twoją dupe.
|
|
 |
Nie staraj się ratować czegoś, co Cię niszczy
|
|
 |
rób albo nie rób, ale nie próbuj. prób nie ma.
|
|
 |
Siedziałam na schodach patrząc w jeden punkt z oczami pełnymi łez. Wtedy przyszła moja najlepsza przyjaciółka. Przytulając mnie zapytała co się stało . Nie potrafiłam potrzymać łez ... Cała zapłakana zaczełam jej opowiadać o nim . O tym jak mnie rani ,a ja mimo wszystko nie widze świata poza nim . Uśmiechając się ,popatrzyła na mnie i z jej ust padły słowa " To na co czekasz ? Pokaż mu ile stracił ,zrań go tak jak on rani . Zobaczysz wróci ... Zrozumie ,że lepszej nie znajdzie"
Dziękuje
|
|
 |
- dlaczego ze mną rozmawiasz? co tu robisz? - zapytałam nie dowierzając. - przyjechałem dla Ciebie, tęskniłem, nie mogłem pozbyć się natrętnych myśli. posłuchaj.. - zaczął. - bardzo mi na Tobie zależy. zmagałem się z tym przez wiele miesięcy, było mi cholernie ciężko się nie odzywać, ukrywać uczucia przed znajomymi, Twoimi kuzynami. czułem się jak idiota,mówiąc wszystkim ciekawym, że mi nie zależy, kiedy naprawdę serce biło jak oszalałe, kiedy o Tobie zaledwie pomyślałem. - zatrzymał się, a mnie zrobiło się słabo. to zbyt piękne, żeby było prawdziwe. - chciałabyś ze mną być? dasz mi jeszcze jedną szansę? - zapytał. niewiele myśląc przybliżyłam się do niego. kiedy już prawie dotykałam jego ust..obudziłam się. / tonatyle
|
|
 |
Wielu ludzi mi powtarza ,że się zmieniłam ... Wiem i doskonale ich rozumiem . Nie jestem już tak naiwną idiotką ,która ufa wszystkim ludziom dookoła ,a później płacze ,że ją zawiedli. Nie umiem już drugi raz tak samo kochać jak kolesia ,który odpuścił sobie tą miłość ze względu na odległość. Nie jestem tą dziewczyną ,która patrzy różowo na świat i widzi tylko jaki on jest piękny -los pokazał mi jaki jest do dupy raniąc i zabierając osoby będące dla mnie całym światem . Nie jestem i nigdy już nie będę roześmianą wariatką ,której jedynym problemem było nierozwiązane zadanie z matematyki. Nigdy ... On zabrał całą cząstkę mnie odchodząc ,zostawiając ból i setki wspomnień ,które już nigdy nie pozwolą mi zapomnieć...
|
|
 |
Znów gdzieś się mijamy. Odchodzimy od siebie na nowo, słysząc tylko cichy szept serca. Chyba już zapomniałam, jak Twoje oczy patrzą, jak dłonie dotykają. Pamiętam tylko, jak bardzo Twoje słowa bolą. Pamiętam Twoje głośne krzyki i widok Twojej sylwetki, ginącej w jesiennej mgle. Ale pamiętam też, jak wpijałeś usta w moją szyję, jak tańczyłeś ze mną wśród kropel deszczu na jednej z dróg, jak, biorąc mnie w ramiona, powtarzałeś, że jestem bezpieczna. Pamiętam, jak pod skórą krew mi wrzała. Pamiętam, gdy mówiłeś, jak bardzo mnie kochasz. A przecież mieliśmy być silni. Powinnam zapomnieć, a jednak pamiętam wszystko. Potrzebuję kilku godzin, muszę się odnaleźć. Zmienić uderzenia serca na widok Twojej twarzy. /just_love.
|
|
|
|