 |
|
Jak nie jesteś ogarnięty, to zginiesz w tej rzeczywistości
|
|
 |
|
Spierdolonych akcji, pierdolę, nie żałuję
|
|
 |
|
Dla mnie jasne jest, jak słońce - mego dobrego 'ja' nie przeliczam na pieniądze
|
|
 |
|
Idzie o wszystko, o słoneczną przyszłość, nieważne, że setki razy mi nie wyszło
|
|
 |
|
Dla mnie nieważne jest, co kto o mnie tu powie, bo mam siłę i wiarę, dobrze poukładane w głowie
|
|
 |
|
Idę z Bogiem do przodu, lachę wykładam na wrogów
|
|
 |
|
Nie zaliczyć skuchy przez nieprzemyślane ruchy, możesz zjechać do puchy za jaranie rzeżuchy
|
|
 |
|
Pomoc za pomoc, to wiadomo, a za donos - kopy na pysk
|
|
 |
|
Mam tu poparcie od dobrych ludzi, nie próbuj nigdy chłopcze w swoim kręgu bruździć
|
|
 |
|
Śmigaj do mety, musisz wygrać maraton i uważaj kamracik, byś nie znalazł się za kratą
|
|
 |
|
Co do baletu - tańcz, ale z rozwagą, pamiętaj, trzymaj fason, nie daj omotać się dragom
|
|
 |
|
Silny, jak dragon, niech pomaga ci wiara, wszystko zależy przecież od tego, jak się starasz
|
|
|
|