 |
|
przyzwyczajaj się do rąk, do ust, oczu i do pleców – ale tylko do tych, które Cię chcą. w przeciwnym razie skazujesz się na cierpienie – bo to tak bardzo boli, bycie niechcianą.
|
|
 |
|
Swoim dotykiem sprawiałeś, że każdy ból natychmiast odchodził.
|
|
 |
|
Mam prawo do płaczu. On mnie oczyści. ale nie uwolni od uczuć.
|
|
 |
|
wiedziałeś, że nie ważne jak źle było, ja chciałam przy Tobie trwać. chciałam z Tobą naprawiać każdy zły dzień, rozwiązywać każdy problem. nie przewidziałam tylko jednego, że to Ty odejdziesz.
|
|
 |
|
to takie przykre, jak czas zobojętnia wobec siebie ludzi
|
|
 |
|
niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny, potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy
|
|
 |
|
Miłość to zwycięstwo nad własnym egoizmem.
|
|
 |
|
Każdy traci czasem coś, w czym widział definicje szczęścia. siła polega na tym, żeby po tym ogarnąć dupę i ruszyć przed siebie. zostawiając za sobą to co już i tak nie wróci.
|
|
 |
|
` nie no, okej. Spoko. Przecież ja sobie poradzę. To nic, idź już, nie martw się mną. Dam radę, będę silna. Obiecuję, nie zapłaczę, nie zrobię sobie krzywdy. Już mi przechodzi, w sumie to i tak przestawałam Cię kochać. Wiem, że do siebie nie pasowaliśmy, tak inne priorytety i upodobania. Ze spokojem, znajdę sobie kogoś, tak. Oczywiście, że mam kogoś kto będzie ze mną jeśli za Tobą jakimś cudem bym zatęskniła. Nie martw się no przecież zawsze mówiłeś, że jestem dużą dziewczynką z upartym charakterem. Nie, nie mam Ci niczego za złe. Niepotrzebnie mówisz o wyrzutach sumienia, będzie dobrze. Tak właśnie chciałabym wtedy zareagować. Chciałabym tak zareagować w momencie kiedy on tłumaczył mi, że odchodzi. W rzeczywistości wyglądało to jak sekcja zwłok na żywo. Wyrywał mi serce i kazał jeszcze na to patrzeć. / abstractiions.
|
|
 |
|
serce Ty się lepiej ogarnij, bo ja sie rozum dowie co odpierdalasz...
|
|
 |
|
Bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą, mydląc oczy, że jesteśmy ważni, że nasze zdanie ma znaczenie, ze to, że tamto, że sramto, a potem pyk i ich nie ma.
|
|
 |
|
Nie chcę, abyś był we mnie szalenie zakochany. Zakochanie to nie miłość. Chcę, abyś mnie kochał - czasem rozsądnie, czasem spontanicznie, nie rzucił dla mnie świata, ale się tym światem dzielił. Nie obiecuj, że mnie nie zostawisz, nie kocha się słowami. Po prostu mnie nie zostawiaj i nie mów nic.
|
|
|
|