 |
A za każdym razem, gdy jest mi źle, jedyne co mogę zrobić to usiąść na parapecie na 4 piętrze i pomachać nogami do przechodniów. Palić mentolowego L&M'a - jednego po drugim i użalać się nad sobą, pluć sobie w brodę i mówić 'nigdy więcej'.
|
|
 |
zaczęłam nucić jakąś kretyńską piosenkę, tylko po to, aby nie usłyszał jak moje serce kołacze na Jego widok. wolę wyjść na desperatkę śpiewającą 'pszczółkę Maję' na środku ulicy, niż na zakochaną.
|
|
 |
A dziś mogę mieć jedynie pretensje do Twojej matki, która nie uczyła Cię od małego, że nie mówi się "kocham", kiedy się tego nie czuje, że nie łapię się za rękę, kiedy po chwili chcesz ją puścić, że nie łamie się serca, jeśli później nie można go skleić, że nie rujnuje się komuś życia tak po prostu...
|
|
 |
rozmawiała z nim na gadu-gadu. w pewnym momencie napisała, że idzie. a on...że ją kocha. szalała z radości, koleżanki cieszyły się razem z nią. następnego dnia w szkole podeszła do niego i powiedziała "Ja Ciebie też", a on...zaśmiał jej się w twarz. "Sorry mała, siostra robiła sobie żarty z moich znajomych".
|
|
 |
Pada śnieg i jest zajebiście.
Teraz brakuje mi czworonożnego zwierzaka z czerwonym kinolem,
który wozi w swych mega ekstra odlotowych saniach
nędznego frajera, który nigdy nie wie, czego pragnę !
( Chciałabym przypomnieć, że znudziły mi się już rzeczy materialne,
można bardziej się wysilić i popracować nad innymi prezentami
takimi jak np. uczucia)./ogarnijsiexd
|
|
 |
każde spojrzenie w jego stronę było dla niej kolejnym ciosem, kolejnym rozdrapywaniem ran. kochała go nad życie, bardziej niż samą siebie, on, pełen satysfakcji szedł do swojej dziewczyny całując ją namiętnie, doskonale wiedząc, że na niego patrzyła.
|
|
 |
piszę właśnie rozprawkę na polski i w co drugiej linijce zamiast jakiegoś wyrazu piszę twoje imię. pojebało mnie do reszty.
|
|
 |
Byłam na wagarach u koleżanki, powiedziała, że ktoś jeszcze przyjdzie, ale nie zwróciłam uwagi na to jak mówiła kto. Nagle otwiera komuś drzwi, stanęłam w przejściu miedzy kuchnią, a przedpokojem opierając się o ścianę. Widząc ciebie roześmianego od ucha do ucha z innym kolegą, podniosłam plecak zarzuciłam na ramię i powiedziałam ' sorry, ale to ja już wolę matmę. narka'
|
|
 |
piździ wzdłuż i wszerz xD
|
|
 |
Cyrk na kółkach normalnie xD
|
|
|
|