 |
Nie chcę, żebyś wracał i psuł to, co udało mi się osiągnąć, ale w głębi serca chciałabym żebyś do mnie przyszedł, nawet bez żadnych wyjaśnień i gdyby nigdy nic zapytał co u mnie słychać. Tak wiem, te dwie skrajności są chore, ale przecież nikt nie powiedział, że miłośc nie jest chorobą.
|
|
 |
Wiesz, czasami myślę, że ja już nie będę potrafiła się zakochać, on był całym moim życiem, a bawił się nim jak zabawką, którą kiedy się popsuję, można wyrzucić. Niestety, na chwilę obecną nie mogę powiedzieć, że nie chciałabym przeżyć tego wszystkiego jeszcze raz, żeby nawet na chwilę być szczęśliwą.
|
|
 |
Poranki zaczynam tuż po szóstej. Słońce witam w oknie porannym papierosem i kieliszkiem wiśniówki. Nie żebym tak przeżywała nasze rozstanie, czy coś.
|
|
 |
zostawiłeś mnie, tak po prostu. nie wiadomo dlaczego, z jakiego powodu. pamiętam wszystkie nasze wspólne chwile. każde twoje słowo. jakbym zrobiła zdjęcie i umieściła w albumie moich wspomnień. nie da się ich już wyjąć, nie da się zapomnieć. to jest zbyt trudne, zbyt męczące i zbyt bolesne. trzeba z tym żyć, przyzwyczaić się do ciągłego bólu i rozczarowania. ciągłego obwiniania się i płakania. myślenia i krzyku. żyjąc wspomnieniami i nadzieją na lepsze jutro. ale dlaczego ta nadzieja z każdym dniem staje się słabsza? i nie daje tyle sił co przedtem?
|
|
 |
A słuchając swoich popierdolonych kolegów którym jaranie przepaliło mózgi na pewno daleko zajdziesz ./slonbogiem
|
|
 |
masz cycki ? - nooo .... - pewna jesteś ? - no tak ! - to czemu ich nie nosisz ?! \ zytaaaa
|
|
 |
a on? on tak po prostu bierze co jego i wychodzi. przecież to aż niepoważne. ale właśnie tak się czuję. "niepoważnie". to dobre słowo. bo jak w tym świecie czuć się poważnie, gdy ktoś zabiera Ci kawałek serca i wychodzi?
|
|
 |
tak masz racje . jestem pieprzoną zazdrośnicą . ale to dlatego , że tyle dla mnie znaczysz . < 3
|
|
 |
Patrzysz na mnie rozumiejąc moje wady. Nie boisz się być ze mną, jesteś przy mnie bez obawy.
|
|
 |
I znów ten podejrzany uśmiech na mojej twarzy, któremu towarzyszy dziwne uczucie tęsknoty, nie pozwalające normalnie funkcjonować. I aż trudno uwierzyć, że czasem wystarczy kilka słów, by cały Nasz świat znów obrócił się o 360 stopni.
|
|
|
|