 |
"Chwycił moją dłoń, przysunął mnie do siebie i szepną "Kocham cię jak wariat". Nic więcej nie musiał dodawać..."
|
|
 |
Uczysz sie na 5 , umiesz na 4 , piszesz na 3 , myślisz o 2 , dostajesz 1
|
|
 |
przeproś kurwa. jak rozjebaleś wszystko, to napraw./darieen
|
|
 |
Jak jesteś sama, to jesteś sama, a jak tylko zjawi się w Twoim życiu jeden mężczyzna, to natychmiast pojawia się następny... a wszystko dlatego, że oczy Ci się błyszczą bardziej niż wtedy kiedy byłaś sama
|
|
 |
I już nawet możesz zapominać o moich urodzinach, nie wstawać wcześniej tylko dlatego, że ja wstaję. Nie musisz robić mi kawy, nie otwierać drzwi. Możesz nawet nie znosić pomarańczy, możesz nie mówić mi wymyślnych komplementów, nie dedykować piosenek... Tylko pojaw się wreszcie w moim życiu, co?!
|
|
 |
Pokłócona z przyjaciółką, zawsze miała nie najlepszy humor. smutna i zła biegła ze sklepu, kiedy nagle na kogoś wpadła. chciała przeprosić i uciec jak najdalej, ale wysypały się jej pomarańcze. kiedy je zbierała, ktoś schylił się i zaczął jej pomagać. dopiero teraz mu się przyjrzała. brązowe, ciemne oczy, brunet, z tajemniczym uśmiechem. inny niż wszyscy, ten ideał. była tego pewna, czuła to. serce waliło jej w piersiach jak oszalałe, pomyślała nawet, że zaraz dostanie zawału. uśmiechnęła się do niego, a on odwdzięczył się tym samym. nagle usłyszała znajomy dźwięk, a obraz gdzieś znikł. teraz siedziała na łóżku, obok swojego misia z dzwoniącym coraz głośniej budzikiem. przygnębiona, postanowiła nie przejmować się snem i żyć dalej. z nadzieją, że kiedyś zakocha się szczęśliwie
|
|
 |
Brak mi Twojego drażniącego uśmiechu i nadzwyczajnego optymizmu, który tak mnie irytował. chciałam się pozbyć Twoich wybuchów euforii, a teraz gdy je straciłam, jestem wstanie oddać dosłownie wszystko za ich powrót.
|
|
 |
Właśnie w takich chwilach, chwilach smutku zdajesz sobie sprawę jak bardzo brakuje ci drugiej osoby..Osoby którą kochasz a która nie może być teraz przy tobie... Dążysz do niej myślami, wołasz aby była z tobą ale wiesz że to teraz nie możliwe a ty musisz się z tym pogodzić przetrwać te chwile, bo wiesz ze skoro teraz jest złe to jutro będzie lepiej.. Boo przecież nie można ciągle cierpieć.. w końcu nadchodzi ulga w cierpieniu... Kiedyś to nie kończy . Może nie teraz, może nie dziś nie jutro ale kiedyś na pewno ....
|
|
 |
Czasem lepiej pozwolić komuś odejść, niż za wszelką cenę starać się zatrzymać go przy sobie.
|
|
 |
Tak po prostu wszystko wygarnę, jak bardzo Cię nienawidzę, nie dodam, że za to, że sprawiłeś, że tak mocno Cię kocham. Wymyślę jakieś pretensje, od tak, żebym mogła na chwile oszukać serce...
|
|
 |
Pewnego dnia uczucia bawiły się w chowanego. Na początku ustaliły, że kryje miłość, więc zaczęła liczyć. Nadzieja schowała się w chmurach, piękno w tafli wody, strach w dziupli w drzewie,skromność pod kamieniem, a szaleństwo w krzaku dzikiej róży. Miłość doliczyła do 100 i zaczęła szukać. Znalazła nadzieje,strach,piękno,skromność.. Ale gdy szukała szaleństwa jedna z gałązek dzikiej róży uderzyła ją w twarz i wykuła jej oczy. Szaleństwo czując się winne obiecało, że zawsze będzie jej towarzyszyć.Od tej pory miłość jest ślepa a prowadzi ją szaleństwo.
|
|
 |
Odchodziła w zamierzonym pośpiechu. Wymyśliła sobie, że tak będzie mniej boleć. Albo jeśli nie mniej, to przynajmniej krócej. Dała sobie tylko kilka minut, żeby zatrzeć w swej podświadomości ślady Jego obecności i uciec. Tak, to była ucieczka.
|
|
|
|