 |
dziewczyno,ogarnij się. nie wierz w Jego słowa - bredzi jak każdy. nie patrz w Jego oczy - to marne spojrzenie tylko zwodzi. odwróć się, i idź do przodu, sama. On się nie zmieni - będzie zawsze takim samym marnym gnojkiem. jesteś mądra, bystra i piękna - możesz mieć na pęczki takich jak On, a nawet lepszych.tak, wiem , że chcesz tylko Jego - ale to nie ma sensu. skoro Cię nie docenia, to jest frajerem. zostaw Go, kiedyś zrozumie co stracił - a wtedy Ty miniesz Go na ulicy ze szczerym uśmiechem na ustach. tak cholernie szczerym, że Go zamuruje, bo nigdy nie potrafił sprawić byś przy Nim była taka szczęśliwa.
|
|
 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć, o co było to zamieszanie. nie interesuje Cię już, czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. zgadzasz się na wszystko. Umarłaś.Sam przyznaj.
|
|
 |
Ty milczysz i ja milczę - tylko to nas teraz łączy.
|
|
 |
''Czasem nie wiem, jak siedzieć. Jak za Tobą tęsknić. Ile wypić muzyki na uspokojenie. Nie wiem, którą stroną okna wejdziesz. Albo świata. Takiego już nie ma, kiedy nie ma Ciebie.
Czasem nie wiem, jak leżeć. Twarz ukrywać we włosach. Stawiać dwie szklanki zamiast jednej. Na ścianie. Całować Twoje zdjęcia. Tak na zmianę pór roku.
Czasem nie wiem, jak płakać. I którymi łzami. Czym wycierać korale rozpaczy za Tobą.
Czasem nie wiem, jak kochać. Może tylko oczami'' - Kaja Kowalewska.
|
|
 |
Wczorajsza sobota, jak każda sobota wyglądała podobnie. Może była tylko bardziej cieplejsza niż te poprzednie. Może wypiłam trochę więcej niż zazwyczaj. I może właśnie wtedy zapaliła mi się zielona lampka. Napisałam do przyjaciółki, a czytając co mi odpisała co raz bardziej pogrążyłam się w tym, że za często wracam do przeszłości. I stało się. Napisałam do Niego. To była chwila. A teraz jak zwykła tchórzliwa kretynka, tak zwyczajnie, boje się zobaczyć czy on czegoś mi nie odpisał.. Bo zwykłe ''cześć'' z jego strony to już dla mnie koniec świata. Wariuję.
|
|
 |
''Bo choć zapomniał o nas świat, nie tracimy nadziei.''
|
|
 |
obietnica czerwonych ust, skóry gładszej niż płatek róży,
duszy która rozkwitnie karmiona Twoim oddechem. wszystkie drogi
nie prowadzą do Rzymu. prowadzą do Ciebie.
|
|
 |
Tak, wróciłam. Przepraszam, że tak długo mnie nie było. Zgubiłam się gdzieś po drodze, pomyliłam ścieżki, wdałam się w zapomnienie, maniona złudną namiętnością i obietnicą uniesień szytych naprawdę grubymi nićmi. Ale już jestem. Odnalazłam się, wzięłam moje serce w swoje ręce i parę razy nim potrząsnęłam. Już dobrze. Wróciłam na właściwy tor, ubrałam białą, czystą sukienkę, wyczesałam z włosów resztki jego zapachu i potulnie robię Ci kolacje. Słodzisz dwie, czy coś się zmieniło? Charlotte Nieszyn - Jasińska.
|
|
 |
''Nie na krześle, nie we śnie. Nie w spokoju i nie w dzień.
Nie chcę łatwo, nie za sto lat. Chciałbym umrzeć z miłości.
Nie bez bólu i nie w domu. Nie chcę szybko i nie chcę młodo.
Nie szczęśliwie i wśród bliskich..''
|
|
 |
Od dzisiaj zero zlituj się...
|
|
 |
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego o czym milczy.
|
|
|
|