 |
|
A kiedy znów się spotkamy i usiądziemy na "naszej" ławce w parku, powiem wszystko to czego nie zdążyłam, powiedzieć przed rozstaniesz. Że uwielbiałam chodzić z Nim na spacery, jeść ciastka w kawiarni, czytać gazetę na Jego kolanach. Że mogłam przy nim milczeć, wiedząc iż rozumiemy się bez słów.
|
|
 |
|
"A Twoje oczy to już nie moje okno na świat."
|
|
 |
|
To dziwne, że można stracić kogoś kto wcale nie był nasz.
|
|
 |
|
Kiedyś Cię nie zauważałam, dziś widzę Cię nawet tam, gdzie Cię nie ma. /ladievogue
|
|
 |
|
można się kochać i pieprzyć. można też pieprzyć, że się kocha.
|
|
 |
|
niech już się nie odzywa, nie podaje mi kolejnych argumentów co do tego, że tak będzie lepiej. niech nie powtarza jakim jest szczeniakiem, niech już mnie nie przeprasza. niech milczy. to niemożliwe, by przez miesiąc znajomości przywiązać się do kogoś na tyle, by sobie nie poradzić. oddycham; z książką o, bo jakby inaczej, miłości w ręku i torsjami żołądka podczas odszukiwania siebie we wszystkich wzmiankach o tęsknocie.
|
|
 |
|
"Nadal pamiętam o tym, żeby zapomnieć."
|
|
 |
|
Nie wiesz, że nie lubię kłamstwa i prostactwa. Nie wiesz, że nie cierpię gdy ktoś przeklina bez powodu i wywyższa się. Nie wiesz, że denerwuje mnie deszcz latem i słońce zimą. Nie wiesz, że mylę czereśnie z wiśnią i brzoskwinie z morelą. Nie wiesz, że nie jem mięsa jesienią i nie lubię małych dzieci. Nie wiesz, że nie cierpię użalania się nad sobą, a uwielbiam pewność. Nie wiesz, że kocham zapach żurawiny i pomarańczowy kolor. A z tego wszystkiego to najbardziej denerwuje mnie to, że nie wiesz czegoś oczywistego, że kocham twoje oczy, włosy i kształt twarzy, twoje usposobienie i nawet, że niczego o mnie nie wiesz, że chcesz wiecznie być u mnie na pierwszym miejscu i jesteś cholernie zazdrosny, że lubisz gdy mówię do Ciebie zrobieniami i bawisz się moimi lokami. Nie wiesz, że kocham Twoją niewiedzę. Nic nie wiesz, tak na prawdę.
|
|
 |
|
Czuły. Taki właśnie był. Mimo szczerości, bezczelności i niewyparzonego języka, był tak cholernie czuły.
|
|
|
|