![Przyjdź nocą w moje ramiona. Spłyń. Trawa taka wilgotna... Powiedziałeś że przyjdziesz kiedy będę spała pod ciepłym kocem jak zmoknięty kot. Oczekuje Cię każda cząstka mojego serca umysłu i ciała. Znowu lato nadal pragnę rozgrzanych zardzewiałych chodników i tego dźwięku gdy stawiasz nagą stopę na ostatnim ze schodów prowadzących do mojego mieszkania z miętowymi ścianami. Bo ja tak naprawdę zawsze zapominam zapomnieć co wydarzyło się pewnego lata za kiczowato zdobionymi drzwiami kamienicy do której po raz kolejny zagląda teraz przed chwilą obudzone słońce...](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49679_100_4806a.jpg) |
Przyjdź nocą w moje ramiona. Spłyń. Trawa taka wilgotna...
Powiedziałeś, że przyjdziesz kiedy będę spała pod ciepłym kocem, jak zmoknięty kot.
Oczekuje Cię każda cząstka mojego serca, umysłu i ciała. Znowu lato, nadal pragnę rozgrzanych,
zardzewiałych chodników i tego dźwięku, gdy stawiasz nagą stopę na ostatnim ze schodów
prowadzących do mojego mieszkania z miętowymi ścianami.
Bo ja tak naprawdę zawsze zapominam zapomnieć co wydarzyło się pewnego lata za kiczowato
zdobionymi drzwiami kamienicy, do której po raz kolejny zagląda teraz przed chwilą obudzone słońce...
|
|
![chodź zrób mi jakąś krzywdę](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49679_100_4806a.jpg) |
chodź, zrób mi jakąś krzywdę
|
|
![koniuszek języka robi trzy kroki po podniebieniu przy trzecim stuka w zęby. Lo. Li. To.](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49679_100_4806a.jpg) |
koniuszek języka robi trzy kroki po podniebieniu, przy trzecim stuka w zęby. Lo. Li. To.
|
|
![Chcę być smutna rozpaczliwie wyć wrzeszczeć szczypać skórę gryźć wełniane swetry z bólu. wić się plątać padać wstawać i znów upadać. lituj się nade mną. tul mnie płacz ze mną pocieszaj milcz udawaj że nic się nie dzieje. chcę żeby cię piekło bolało szczypało dławiło męczyło kopało i drwiło z ciebie tak jak ze mnie. niech łamie Ci komórki tkanki narządy układy ręce nogi mózg i serce. powoli powoli powoli... nie masz obrączki nie kłuje mnie w pochwę nie parzy nie wycina śladów i szablonów. wraca do mnie jedynie ta zasrana wieczna zawsze wracająca. jak bumerang jak mucha która chowa się przed deszczem jak zapach koszonej trawy jak krew. lituj się nade mną. jestem słaba jestem żałosna sponiewierało mnie ona mną poniewiera. dzięki tobie przez ciebie dla ciebie.](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49679_100_4806a.jpg) |
Chcę być smutna, rozpaczliwie, wyć, wrzeszczeć, szczypać skórę, gryźć wełniane swetry z bólu.
wić się, plątać, padać, wstawać i znów upadać.
lituj się nade mną.
tul mnie, płacz ze mną, pocieszaj, milcz, udawaj, że nic się nie dzieje.
chcę, żeby cię piekło, bolało, szczypało, dławiło, męczyło, kopało i drwiło z ciebie tak jak ze mnie.
niech łamie Ci komórki, tkanki, narządy, układy, ręce, nogi, mózg i serce.
powoli, powoli, powoli...
nie masz obrączki, nie kłuje mnie w pochwę , nie parzy, nie wycina śladów i szablonów.
wraca do mnie jedynie ta, zasrana, wieczna, zawsze wracająca.
jak bumerang, jak mucha, która chowa się przed deszczem jak zapach koszonej trawy, jak krew.
lituj się nade mną.
jestem słaba, jestem żałosna, sponiewierało mnie, ona mną poniewiera.
dzięki tobie, przez ciebie, dla ciebie.
|
|
![przez niedomknięte drzwi będą nas trawić najoczywistsze koszmary więc pewnie uciekniemy na środek łóżka i wypowiemy sobie miłość i](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49679_100_4806a.jpg) |
przez niedomknięte drzwi będą nas trawić najoczywistsze koszmary więc pewnie
uciekniemy na środek łóżka i wypowiemy sobie
miłość i
|
|
![rozpieszczam się swoją niedoskonałością i zatracam sie w swoich wadach](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49679_100_4806a.jpg) |
rozpieszczam się swoją niedoskonałością i zatracam sie w swoich wadach
|
|
![Coś czego nigdy nie doświadczą układający ranking faceciki bezustannie buszujący w uczelniano klubowych sklepach z laskami układającymi takie same tylko rzadziej obwieszczane światu listy przebojów. Ktoś coś potężna siła która każe układać się cegłom w katedry i ludziom w korowody. Jedność. To o to chodzi. Całuję ją dalej. Zataracam się w tym. Etanol zawęża mi pole widzenia tak że gdy otwieram oczy to wszystko wygląda jak obserwowane w małym okienku cyfrowego aparatu wejście duszy do nieba. Tyle prysk](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49679_100_4806a.jpg) |
Coś, czego nigdy nie doświadczą układający ranking faceciki, bezustannie buszujący w uczelniano - klubowych sklepach z laskami, układającymi takie same, tylko rzadziej obwieszczane światu listy przebojów. Ktoś, coś, potężna siła, która każe układać się cegłom w katedry i ludziom w korowody. Jedność. To o to chodzi. Całuję ją dalej. Zataracam się w tym. Etanol zawęża mi pole widzenia tak, że gdy otwieram oczy, to wszystko wygląda, jak obserwowane w małym okienku cyfrowego aparatu wejście duszy do nieba. Tyle prysk
|
|
![Chcę się z Toba kochać mała. Jesteś ładna. Masz śliczne usta. Drobny lekko zadarty nos. Pieknie smukłe ciało. Smukłe gładkie białe. Chce cie zaczarować. Kochać sie z toba tak jakbym miał cię ochronić i wyleczyć. Wdmuchac ci do ust wieczność. Wiesz to jest to coś w seksie z czego zdaje sobie sprawę może jedna setna procenta osób to jest tak że chcę cie mieć chcę żebyś miała mKolor tekstunie i chcę żebyśmy byli wspólnie świeci jakby ktoś zlutował nas w jeden stop.](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49679_100_4806a.jpg) |
Chcę się z Toba kochać, mała.
Jesteś ładna. Masz śliczne usta. Drobny, lekko zadarty nos. Pieknie smukłe ciało. Smukłe, gładkie, białe. Chce cie zaczarować. Kochać sie z toba tak, jakbym miał cię ochronić i wyleczyć. Wdmuchac ci do ust wieczność.
Wiesz, to jest to coś w seksie, z czego zdaje sobie sprawę może jedna setna procenta osób - to jest tak, że chcę cie mieć, chcę, żebyś miała mKolor tekstunie i chcę, żebyśmy byli wspólnie świeci - jakby ktoś zlutował nas w jeden stop.
|
|
![Kiedyś ją nawlekali. Prowadzili nitkę wzdłuż kręgosłupa owijali między miednicą i tworzyli gorset wokół żeber. Igłę wkładali nosem wyciągali pępkiem robili kokardę a jakże dumni byli ze swego dzieła! A teraz wcale nie jest niezrównoważona wcale nie jest szalona po prostu kochabicie dzwonów i pogrzeby żonkile i nasturcje wrzucane do grobu zapach świeżo skopanej ziemi i plamkę uciekającego światła ku górze lub ku dołowi. Wystukuje palcami bicie serca czasemono zamiera gdy zbyt mocno ściśnie palce gdy zbyt mocno wciśnie nóż a przecież chciała kroić tylko chleb tylko chleb...](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49679_100_4806a.jpg) |
Kiedyś ją nawlekali. Prowadzili nitkę wzdłuż kręgosłupa, owijali między miednicą i tworzyli gorset wokół żeber.
Igłę wkładali nosem, wyciągali pępkiem, robili kokardę, a jakże dumni byli ze swego dzieła!
A teraz wcale nie jest niezrównoważona, wcale nie jest szalona, po prostu kochabicie dzwonów i pogrzeby, żonkile i nasturcje wrzucane do grobu, zapach świeżo skopanej ziemi i plamkę uciekającego światła, ku górze lub ku dołowi. Wystukuje palcami, bicie serca, czasemono zamiera, gdy zbyt mocno ściśnie palce, gdy zbyt mocno wciśnie nóż, a przecież chciała kroić tylko chleb,tylko chleb...
|
|
![Najlepiej Widoczny Najwidoczniej Lepszy](http://files.moblo.pl/0/3/69/av65_36937_glitery-pl_pary64.jpg) |
Najlepiej Widoczny, Najwidoczniej Lepszy
|
|
![Porozstawiani jak flaszki po monopolach warci tyle ile na nogi wyrzyga nam bankomat'](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49679_100_4806a.jpg) |
Porozstawiani jak flaszki po monopolach, warci tyle ile na nogi wyrzyga nam bankomat'
|
|
![Przyszłość tutaj to nieaktualne hasło w miejscu gdzie każdy krwawi swoją pasją'](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49679_100_4806a.jpg) |
Przyszłość tutaj to nieaktualne hasło w miejscu gdzie każdy krwawi swoją pasją'
|
|
|
|