 |
|
potem cecha THC
mnie dopadła monotonii cień i kacze wiadra.
|
|
 |
|
tak fatalnie się stało, że poszedłem tamtędy, czemu ciągle potykam się o te same błędy?
|
|
 |
|
Pod krawatem geje wcierają olejek
|
|
 |
|
Fałszywe kurwy ich słowa jak pomyje,
Dobre intencje - w szprychy wkładane kije
Gardzą sobą nikt z nich życia swego nie lubi,
A trzymają się go jak tonące szczury.
|
|
 |
|
Rachunek prosty, spalam mosty dla szmat...
|
|
 |
|
Życie, którym żyjesz - nie dla mnie Alkohole,
które pijesz - nie dla mnie Miejsce, w którym mieszkasz -
nie dla mnie Ty i cała Twoja reszta
|
|
 |
|
krople kapią, łzy płyną, ktoś komuś w oczy patrzy
|
|
 |
|
brudne marzenia spełzły na niczym, dla niektórych nic nie znaczą, jak te sny z ulicy.
my wierzymy, że każdy z nich znaczy wiele, nie wierzą nam i mówią na nas marzyciele.
|
|
 |
|
wiem, kneblujesz usta i potępiasz mnie za to.
|
|
 |
|
magnetyczny bieg o skrajnej samotności,
ślizgam się po obrzeżach racjonalności.
|
|
|
|