 |
|
wynagrodzę sumę utraconych chwil, yo
|
|
 |
|
wszechobecna rzeczywistość skażona brudem,
oderwanie się od niej, praktycznie graniczy z cudem.
|
|
 |
|
moje życie, wady, Twoje pretensje.
moje wybory, winy, moje konsekwencje.
|
|
 |
|
fotografie które blakną, bledną, to jest historią, zrywam z oczu bielmo.
|
|
 |
|
czujnie obserwuje, liczę godziny, tygodnie, kiedy to głowa będzie pełna nowych dobrych wspomnień, starych nie zapomnę, bo zapomnieć się nie da, nie ma przebacz, nie znikną jak z tablicy kreda.
|
|
 |
|
od miasta do miasta, od dzielni do dzielni.
|
|
 |
|
więc komunikuj się, nie pożałujesz, będzie warto, dodaj życiu smak, możesz jeszcze tyle zgarnąć
i wiedz, że naprawdę trzymam kciuki za Ciebie, bo lepszych w życiu chwil, możesz nigdy już nie mieć.
|
|
 |
|
szkoda życia na nic nie robienie, tego jestem pewien, jak tego, że tu zdania nie zmienię
i dwa, czeka na mnie cały świat, tyle przygód ile lat, ile kilometrów przebytych przez świat, trzy -
to wszyscy zapoznani wy mimo, że do twarzy pamięć już nie dziś, nie zapominam chwil, po czwarte przyjaźnie są tego naprawdę warte i tak trzymam sztamę z niejednym parchem :)!
|
|
 |
|
pardon, chyba nadchodzi zgon, ale póki co kielon w dłoń!
|
|
 |
|
z każdą panną w klubie , przechodzę na kochanie, w zamian otrzymuję: odpierdol się chamie.
|
|
 |
|
jestes blisko niezaleznie od tego ile dzieli nas kilometrow. /~pollychcekrakersa
|
|
 |
|
w chuju mam cały ten skurwiały syf, z muzyki wyciągam tylko sam pozytyw, jestem jedną z tych co mają wyjebane, zapamiętaj chłopaku jesteś swego losu panem !
|
|
|
|