 |
4# Chwycił ją za rękę i skierował się w stronę jej domu. Pod furtką dał jej jeszcze buziaka w czółko i gdy już odwrócił się żeby odejść ona chwycila go za rękę i przyciągneła do siebie mówiąc cicho "i myślisz że teraz odejdziesz tylko po takim pożegnaniu?" przygryzła delikatnie wargę a on uśmiechnął się po czym ich usta po raz kolejny zamknęły się w pocałunku.
o godzinie 2:15 dostala sms na ekranie nie pojawiło się już jego imie tylko nazwa " koteczek" a treść sms brzmiała " najpiękniejszy wieczór w moim życiu, dziękuje koteczku. Kocham Cię."
i kolejna łza spłyneła po jej policzku.
|
|
 |
3# bo każdy telefon od niego odbierał bez względu na okoliczności. Nagle sie podniósł chwycil ją za ręce w ten w sposób podniósł i ją, wplątal rękę w jej puszyste włosy i spojrzał jej prosto w oczy. Stali tak dobre 5 minut aż w końcu zapytał niepewnie " mogę?" ona lekko przygryzła wargę co było dla niego jednoznaczną zgodą, musnął ją swoimi wargami a ona odwzajemniła pocałunek, ich usta się zamknęły czuł jej uśmiech,jej zapach i smak jej błyszczyka jej ulubiony "wiśniowy". Odchylił głowę i zapytał " moglibyśmy ? " była tak zaskoczona że odpowiedziala tylko krótim " bardzo bym chciała" oboje się uśmiechneli po czym wtuliła się w jego ramiona szepcząc" tak bardzo na to czekalam" on cmoknął ją w głowe odpowiadając" ja też koteczku" tak piękną chwile przerwała jej ulubiona piosenka tak to jej telefon dzwonił mama kazala jej juz wracać do domu.
|
|
 |
2# po jej ciele przeszyły dreszcze nie wiedziała co to oznacza pomyślała nagle że chce zerwać ich przyjaźń że jego lasece to nie pasuje. Odsuneła się i spojrzała na niego szklistymi oczyma, po jego policzkach popłyneły łzy usiadl na murku i schował twarz w dłonie. Ona kucneła na przeciwko niego chwyciła go za ręce i włożyła w nie swoją twarz. Powiedziała że nie rozumie o co mu chodzi . On nagle wypalił "Kocham Cię tak cholernie Cię kocham" po policzku spłynęła jej łza, zamknęła oczy a on zabrał ręce z jej twarzy i otarł jej łze po czym przeprosił ją tłumacząc " wiem że nie powinienem ale zakochałem się w tobie to było nie zależne ode mnie nawet nie wiem kiedy stałaś mi się bliższa niż moja dziewczyna","była dziewczyna" poprawił a ona podniosła wzrok i spojrzała na niego swoim niebieskimi oczyma po czym powiedziała " wiesz, ja ciebie..." w tym momencie zadzwonił jego telefon na wyświetlaczu pojawiło się imie jego najlepszego kumpla odrzucił połącznie co było dla niej niewiarygodne
|
|
 |
1# Siadła na chuśtawce w swoim ogrodzie w ręku miala puszkę coli a na sobie jego bluzę tak cholernie pachnącą jego ciałem. Uwielbiała ten zapach. Nie,nie byli razem, byli tylko albo aż przyjaciółmi spędzali ze sobą każda wolną chwile, wygłupiali się jak dzieci, bili jak rodzeństwo i troszczyli o siebie jak rodzice o własne dzieci. W pewnej chwili dostała sms na wyświetlaczu pojawiło się jego imie a na jej twarzy natychmiastowy uśmiech przeczytała: "za 15 min garaże". Wpadła do domu powiedzieć mamie że na chwile wychodzi mówiąc że będzie z nim. Słysząc jego imie jej mama tylko z lekkim uśmiechem kiwneła głową. Szła drogą myśląc czego on może chcieć o tej porze w końcu jest już prawie 23 gdy już dochodzila na miejsce zobaczyła go i krzyknęła " ej maluchu" a on odwrócił się i uśmiechnął. Podeszła do niego a on pocałowal ją w czoło, tak cholernie lubiła gdy to robił czuła się wtedy jak mała dziewczynka, on wtulił się w nią jak nigdy dotąd i powiedzial że " dłużej tak nie może, nie potrafi
|
|
 |
nawet nie umieli ze sobą porozmawiać w cztery oczy, teraz real zastąpiły smsy. // kolorooowa
|
|
 |
bedzie burzył, bedzie palił ten babilon ! / BETHEL
|
|
 |
ludzie wciąż zapominają że liczy sie szacunek dla drugiego człowieka / k.bednarek
|
|
 |
może kiedyś zrozumiesz co miałam na myśli mówiąc, że tęsknie. / kolrooowa
|
|
 |
nie kłam i kochaj, to zupełnie wystarczy / kolorooowa
|
|
 |
chodź, weź mnie za rękę wyjdźmy na środek ulicy podczas ulewy i zatańczmy / kolorooowa
|
|
 |
dławiąc się wspomnieniami, zapominam, że życie dokopie mi jeszcze dwa razy mocniej.
|
|
|
|