 |
Nie szukałam ideału, bo sama mam wiele wad jestem : nie za piękna, nieogarnięta, leniwa, często mówię za szybko, często mówię niezrozumiałe rzeczy, często nie wiem czego chcę, ale mam jedną zajebista zaletę umiem kochać. .
|
|
 |
Wyjebane, wyjebane, wszyscy mają tak wyjebane, a jak przyjdzie co do czego to po nocach płaczą. .
|
|
 |
- Jesteś szczęśliwa! - krzyknęło złudzenie.. - Nie okłamuj jej... - szepnęło życie. .
|
|
 |
Wszystko ma swoją przyczynę. .
|
|
 |
i znowu jutro muszę wstać i udawać że wszystko jest dobrze, że zapomniałam o tym co było kiedyś. to udawanie tak cholernie boli. .
|
|
 |
czy się boję? no proste. przeraża mnie las nocą, zimne powietrze i pustka. Twój brak mnie przeraża, trzęsące się ręce, łzy na policzkach, i drżące wargi. przeraża mnie to, że zwyczajnie umieram. .
|
|
 |
Bezpieczniej będzie zamknąć oczy, zaśpiewać "Ale to już było..." i odwrócić się plecami do drogowskazu z napisem "Miłość". .
|
|
 |
Walczmy , może jeszcze warto. .
|
|
 |
Mam gdzieś wszystkie plastikowe uczucia,sztuczne uśmiechy. Udawanie szczęścia, tylko po to, aby oszukać własną podświadomość. Imitacja radości, nigdy nie wyjdzie naturalnie. .
|
|
 |
Najgorsze, są chwilę, gdy leżąc na podłodze ze słuchawkami, w uszach, uświadamiasz, sobie, że do niczego nie dążysz, że nie masz nikogo, komu by ciebie brakowało, że tak naprawdę nie masz nic. .
|
|
 |
bez bólu , bez poświęcenia nie osiągnęlibyśmy nic. .
|
|
 |
składam ten świat po kawałku, ponieważ lustro, w którym się kiedyś odbijał, rozsypało się w drobny mak. bo wystarczy, że zabraknie jednego kawałka puzzli, a obraz nigdy nie będzie kompletny. .
|
|
|
|