 |
można zwariować w tym domu, w samotności, pustej, ciemnej nicości, która chyba tylko czyha na mój upadek, na chociaż jedną łzę, załamanie, depresję, na wszystko, co niszczy i jest tu, oczekuje mojego końca, nikogo wokół, żadnych ludzi, dobrych, złych, nie ma nikogo, i wszystko się wali, wszystko przestaje się liczyć, jestem sama, do cholery, to straszny ból. / nieracjonalnie
|
|
 |
nie bój się, jutro możesz nie mieć tej szansy. / nieracjonalnie
|
|
 |
Otworzyłam się przed Nim, jak gdyby był najważniejszym mężczyzną, boję się, nie chcę nikogo ważnego. / nieracjonalnie
|
|
 |
I wciąż nie potrafię ogarnąć umysłem tego, jak bardzo można kochać drugą osobę, jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić, by przez chwilę móc spojrzeć w te oczy, pełne szczęścia, ciepła, tego, czego potrzebujemy, i nic, nic nie jest lepsze, nic nie jest bardziej odpowiednie jak moment spotkania z kimś takim, jak możliwość wtulenia się w ramiona, złączenia dłoni, nigdy niczego lepszego nie znajdziesz. / nieracjonalnie
|
|
 |
Moja postać jest kołysana przez wiatr. Jednak wiem, że nic nie zepsuję mi harmonii jaka we mnie zapanowała. Nie dam sobie odebrać tego wszystkiego tak łatwo. Będę walczyć do samego końca, do ostatnich sił. Przecież: dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. Nikt nie zabierze mi niczego, bo wiem, że to spowoduję powrót do dawnego ja. Tego grasującego w półmroku między pytaniami, na które tak trudno jest znaleźć odpowiedź, która wyda się na tyle sensowna, żeby można ją było wcielić w tok swojego myślenia. http://asapsie.blogspot.com/
|
|
 |
w mroku trzęsienie księżycowych źrenic, drgawki bladych dłoni, migotanie świateł na popękanych ustach.
|
|
 |
'Wiem jedynie, że nie mogę pozwolić sobie, aby jeszcze kiedyś zrezygnować z czegoś co mnie uskrzydla. Marzę o tym aby wrócić na pewne rozstaje dróg i naprawić to co zepsułam.' post numer 4. http://asapsie.blogspot.com/
|
|
 |
Nie jestem w stanie zapanować nad swoimi myślami, nie jestem na siłach powstrzymywać swoich pragnień, nie oddam miłości do Niego, nie w takim stanie, nie dziś, nie innej kobiecie. / nieracjonalnie
|
|
 |
Ale przecież nawet nie wyobrażasz sobie, jak bardzo jest mi On potrzebny, nie zrozumiesz, nie pojmiesz, a ocenisz. / nieracjonalnie
|
|
 |
'Miłość – uczucie skierowane do osoby połączone z pragnieniem dobra i szczęścia. Miłość może być rozumiana jako emocja wywołana poczuciem silnej więzi międzyludzkiej. Określenie “miłość” może odnosić się do różnorodnych uczuć, stanów i postaw. Miłość daje zadowolenie i umożliwia samorealizację dzięki obecności drugiego człowieka. Rozmaitość użyć i znaczeń połączona z zawiłością uczuć i postaw składających się na miłość powoduje, że jest trudna do jednoznacznego zdefiniowania. Przez niektórych ludzi bywa uważana za sens życia ludzkiego – czyniąca je prawdziwym i w pełni szczęśliwym.'
|
|
 |
'Mała, Ty się rozpadasz, jak przemoknięte książki. Chciałem Cię wczoraj chwycić w ramiona - rozleciałaś mi się pod palcami. Kochanie, Ty się poskładaj. Już i tak jest Ciebie za mało'
|
|
|
|