|
Własny cień jest mi towarzyszem, na obecność innych ludzi już nie mogę liczyć. / fadetoblack
|
|
|
Wiesz, dla Ciebie to może nic. Taki zwykły uśmiech, który wywołujesz na mojej twarzy. Dla mnie on znaczy wiele. Nawet nie wiesz, jak tęsknię za własnym, szczerym uśmiechem. / fadetoblack
|
|
|
Tak szybko zdążyłeś zapomnieć, tak szybko wymazałeś moje imię, które starannie wykaligrafowałam uczuciami na samym środku Twojego serca. / fadetoblack
|
|
|
Nie mam wsparcia w Twojej osobie, a potrzebuję go. Własne zimne ramiona nie pomogą mi się ogrzać i poczuć bezpieczną. / fadetoblack
|
|
|
Wiesz, dlaczego udaję? Odpowiedź jest bardzo prosta. Udaję, bo będąc sobą, nie akceptujesz mnie. Udaję, bo uważam, że tak jest lepiej, że w ten sposób nikt mnie nie zrani, bo jak można zranić kłamstwa? Chciałabym móc przestać, ale stałam się w tym tak dobra, że już nie umiem inaczej żyć. Boję się być sobą. W końcu, gdy wyrażałam prawdziwe zdanie, uśmiechałam się szczerze i był to uśmiech w oczach i sercu, a nie tylko uniesienie warg ku górze. W końcu, gdy prawdziwie kochałam, Ty nawet tego nie zauważyłeś. A teraz udaję i wiem, że nie jest dobrze, ale w ten sposób umiem przetrwać dzień. / fadetoblack
|
|
|
Masz czas na wszystko, dosłownie na wszystko, ale nie masz czasu na mnie. / fadetoblack
|
|
|
Po raz pierwszy tak poważnie pomyślałam o samobójstwie, po raz pierwszy naprawdę jestem gotowa to zrobić. / fadetoblack
|
|
|
Wbicie noża w samo centrum mojego serca - tak celnie i to w dodatku z taką precyzją... Moje gratulacje. Powinnam Ci za to medal wręczyć. / fadetoblack
|
|
|
Są dwa rodzaje bólu – fizyczny i psychiczny. Ten drugi jest znacznie gorszy. Jest uczuciem, którego nie można do niczego porównać. Ból fizyczny to tylko doznanie, które po pewnym czasie znika. Ciało pozostaje bez szwanku, podczas gdy dusza przechodzi katorgę. / fadetoblack
|
|
|
W tym miejscu kończył każdy. Siedziała tutaj i czuła, że to również może być jej koniec. Przecież jest gotowa; tyle nad tym myślała. Nieprzespane noce, zmarnowane dni , które mogła spędzić na o wiele bardziej pożytecznym zajęciu, niż leżeniu w łóżku – czas spędzony na myśleniu o śmierci. Gdy już podjęła ostateczną decyzję i w milczeniu pożegnała się z rodziną, przepraszając za swój czyn, nieoczekiwanie zjawił się On. To On spowodował, że chciała targnąć się na swoje życie i to On, zamiast – tak jak być powinno – uratować ją przed śmiercią, przegnać z głowy te paskudne myśli, własnoręcznie wbił jej nóż w serce. / fadetoblack
|
|
|
Nagła potrzeba wyszukiwania nowych piosenek, malowania zamiast rysowania, zmieniania przyzwyczajeń. Przy tamtych zbyt wiele wspominam. / fadetoblack
|
|
|
Z niecierpliwością czekam na tą właściwą osobę, tak zwaną „drugą połówkę” mnie, mojego serca. Potrzebuję jego, by uciec z nim przed ludźmi, ich życiem, w którym liczą się tylko potrzeby materialne, ich brnięciem do śmierci. Istotą mojego życia jest przeżycie go w miłości, a do tego uczucia, bez żadnego „ale”, potrzeba mi drugiego człowieka, choć odrobinę pasującego do mnie, nawet jeśli wydawać się będzie, że jest on moim kompletnym przeciwieństwem. Gdzie jesteś, moja miłości? Pośpiesz się, z każdą następną sekundą mamy dla siebie coraz mniej czasu. / fadetoblack
|
|
|
|