 |
|
- ej jutro są shopy open? - nie wiem, nie znam się na okresach godowych szopów. /katajiina
|
|
 |
|
już dawno nie miałam okazji tak po prostu z kimś pogadać, o wszystkim i o niczym jednocześnie, już dawno nie miałam dla kogo biegać po mieście za kartą do telefonu aby znaleźć doładowanie na pakiet sms, już dawno nie śmiałam się do monitora. już dawno nie miałam się komu wygadać i już dawno nie miałam z kim porozmawiać... i muszę przyznać, że myślałam, że mi to nie potrzebne póki nie pojawiłaś się Ty i nie zaczęłaś rozjaśniać mi każdego dnia słodkim "hej ;* co tam? ;*" być może przesadziłam pisząc ten wpis, ale wiedz, że sporo dla mnie znaczy nasza znajomość :) z dedykacją dla kocham_nadal ♥ /katajiina
|
|
 |
|
On: kochanie kochasz mnie? Ona: jasne, że kocham. On: kłamiesz mnie... Ona: no ba, ale musiałam Ci to powiedzieć, bo inaczej byś mnie rzucił a gdzie ja znajdę drugiego takiego /katajiina
|
|
 |
|
HOHOHO, sorry za spóźnienie :l. MERRY CHRISTMAS EVERYONE ♥
|
|
 |
|
dobrze wiesz, że potrzebuję cię, ponieważ cię kocham. gdyby było inaczej, to wcale nie byłbyś to ty. dobrze wiesz, że nie masz wszystkiego i nie możesz tyle dać, nikomu oprócz mnie.
|
|
 |
|
emocje atakują gwałtownie i znienacka, słowa leniwie spływają po myślach, zmysły skradają się cicho i nic dając się rozpoznać nacierają na serce.
|
|
 |
|
co jakiś czas paraliżują mnie. wciąż bardziej obce, nieznane, niezbadane w skutkach, ani przyczynach, ale mocniejsze, niż cokolwiek.
|
|
 |
|
Otworzę Ci kiedyś drzwi totalnie nieogarnięta, w nieumytych włosach i zaproszę Cię do środka. Usiądziemy obok siebie i zużywając setki chusteczek będę opowiadać Ci o tym, co rozpierdala mnie od środka, pozwolę Ci przeczytać ostatnie strony zeszytu z matmy, czy fizyki i zżółkłe ze starości kartki pamietnika. Będziesz siedział z otwartymi ustammi nie potrafiąc wypowiedzieć ani słowa, nie potrafiąc ani drgnąć. W głowie będziesz miał tylko jedno pytanie, kiedy tak bardzo mnie w sobie rozkochałeś. Będziesz zdziwiony ile nocy nieprzespałam, ile razy siedziałam w oknie na lodowatym parapecie, gdzie jedynym oparciem był PIH w słuchawkach, ile godzin zmarnowałam czekając na pieprzonego sms'a od Ciebie, który nie nadchodził, jak tęskniłam, jak bardzo kochałam. | wezniepierdol
|
|
 |
|
nigdy nie zapomnę tych świąt. babcia, która udawała, że jest najarana i słuchała ze mną reggae. tak tego samego reggae z początku wakacji, gdy świat był jeszcze wesoły, kolorowy, a nie przesiąknięty tak jak dziś zapachem tęsknoty.
|
|
 |
|
dziś Wigilia i nie ma, że boli. a On też życzył mi, by te święta były wesołe, więc zrobię, co zechcę. aby rzeczywiście każdy dzień nowego roku był taki, jak dziś.
|
|
|
|