 |
|
wiem że rap to dobry lekarz.
|
|
 |
|
Otwieram butelkę i puszczam stare klasyki .
|
|
 |
|
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ;)
|
|
 |
|
Dobrze się bawię, od kilku dni codziennie wlewam w siebie alkohol i zachowuję się niekoniecznie moralnie. Mam to gdzieś, serio. Przestałam przejmować się tym co powiedzą o mnie ludzie, czy w ich oczach będę dziwką czy aniołkiem. Oni i tak napierdalają, bo cierpią na syndrom "nie mam własnego życia". Żyję, zaczęłam oddychać i choćbym miała się tym zachłysnąć, nie żałuję. /esperer
|
|
 |
|
Przepraszam, że zbyt często wybucham nieopanowanym krzykiem, klnąc przy tym w Twoją stronę i nie przejmując się tym, jak to Cię rani. Przepraszam, że często się obrażam i wzdycham, bo coś mi wiecznie nie pasuje. Przepraszam, że zawsze znajdę wielki problem tam, gdzie tak naprawdę to niemalże błahy szczegół. Przepraszam, że często próbuje stawiać na swoim, a przede wszystkim nie przejmuję się zdaniem i opinią innych. Przepraszam, że jestem tak cholernie wrażliwa, a gdy sobie nie radzę, to jedynym ratunkiem są łzy, bym ochłonęła i wszystko to spłynęło ze mnie wraz z łzami. Przepraszam, że rzadko zgadzam się na szaleństwa i nie umiem docenić tego co dla mnie robisz. Przepraszam, że często mam zły humor i zazwyczaj to Ty jesteś moim celem do wyżycia się. Dziękuje, że w takich chwilach wytrzymujesz ze mną i mimo tego wszystkiego, przytulasz mnie i powtarzasz jak bardzo mnie kochasz. Dziękuje, że jesteś przy mnie, choć cała ja, to tysiące wad i jeden wielki problem. | Ciagnij_Sie ♥
|
|
 |
|
życiem przecież trzeba się cieszyć !!!!!! KURWA !!!!!!
|
|
 |
|
Czas zastanowić się nad tym, co skrywały w sobie te oczy, które spotkały się z moimi. Moimi! ..
|
|
 |
|
Może niepotrzebnie tak nazbyt się staram? Może powinnam odpuścić i dostrzec coś, co jest o wiele bliżej, prawie na wyciągnięcie ręki? Może powinnam cieszyć się z tego, że wraz ze zmniejszoną liczbą kursów autobusowych wzrosło prawdopodobieństwo spotkania go w jakże wspaniałym środku komunikacji miejskiej? ..
|
|
 |
|
Kiedy jesteś w mieście, które odwiedzasz raz na 3 miesiące, a czasem nawet i na pół roku, albo rzadziej, JEGO mieście, idąc chodnikiem i obserwując otaczające Cię wokół budynki, przystanki, rzeki, drzewa... wszystko, jesteś przekonana, że on zna to na pamięć, że codziennie widzi to samo, to wszystko, co dla Ciebie jest niezwykłe, inne, magiczne, dla niego jest zwyczajne. Myślisz, że chciałabyś mu pokazać to wszystko, co dla ciebie jest zwyczajne, ale tak się nie stanie i to cię uwiera, boli. Musisz się z tym pogodzić, jak z wieloma innymi rzeczami..
|
|
 |
|
Nie potrafię cały czas wymyślać czegoś innego. Tak, brakuje mi tematów do pisania z nim. Czuję, że nie zdołam podtrzymać tej znajomości, na której, zdaje się, że zależy tylko mnie. No chyba, że się mylę... ju ..
|
|
|
|