Kiedy jesteś w mieście, które odwiedzasz raz na 3 miesiące, a czasem nawet i na pół roku, albo rzadziej, JEGO mieście, idąc chodnikiem i obserwując otaczające Cię wokół budynki, przystanki, rzeki, drzewa... wszystko, jesteś przekonana, że on zna to na pamięć, że codziennie widzi to samo, to wszystko, co dla Ciebie jest niezwykłe, inne, magiczne, dla niego jest zwyczajne. Myślisz, że chciałabyś mu pokazać to wszystko, co dla ciebie jest zwyczajne, ale tak się nie stanie i to cię uwiera, boli. Musisz się z tym pogodzić, jak z wieloma innymi rzeczami..
|