 |
wiem, że to chore ale czułem, że się uda. to silniejsze niż ja, zrozum, serce nie sługa.
|
|
 |
od Naszego rozstania w moim życiu nie było kogoś innego. nie było też innych ust, ramion, czy oczu. nie było nocnych rozmów, powitań słodkimi smsami z rana, albo troski, której tak bardzo mi brak. nie pojawiły się nowe ścieżki, zupełnie inne miejsca, czy też lepsze serce. od tamtego czasu wszystkie barwy życia wyblakły. każda minuta stała się udręką, a brak Ciebie obok każdego wieczoru staje się nie do przeżycia. [ yezoo ]
|
|
 |
życie wydaje się być łatwością. wstajemy wcześnie rano i pustymi ulicami zmierzamy do piekarni. po drodze wysyłamy jeszcze kilka nieszczerych uśmiechów i sprzedajemy na poczekaniu tanie ' wszystko dobrze ' . wracamy do domu by w spokoju zjeść śniadanie i zmobilizować się mocną kawą. wychodzimy, zakładając na ramię torbę i zakluczając drzwi, zostawiamy za nimi jakąś część siebie. pojawiamy się w szkole, ale duszą jesteśmy w niej nieobecni. oczekiwany koniec w efekcie niesie za sobą samotność. bezszelestne przewracanie stron książki, cicha muzyka i bose stopy pod rozgrzanym kocem. wieczór. lampka dobrego wina, pierwsza łza i odczucie bólu. noc. mocniejsze cierpienie i te cholerne wspomnienia, które rozsadzają głowę. samotność to piekło, którego nie da się przeżyć. [ yezoo ]
|
|
 |
szanuj wspomnienia. nigdy nie wystawiaj ich na próbe, bo tylko one nie odchodzą tak, jak ludzie.
|
|
 |
dziś zostałam w domu. choć na mieście aż huczy od imprez,a telefon nie przestaje dzwonić, siedzę sama ze szklanką whiskey w ręku. z laptopa wydobywa się cichy dźwięk powolnej muzyki. przez okno wpada powietrze, którym niegdyś oddychaliśmy wspólnie. rodzice znów wyjechali na jakieś spotkanie, a brat wyprowadził psa na spacer. jest cicho, momentami za bardzo. dotknęła mnie samotność, od której żadna obecność nie pomoże mi się oderwać. [ yezoo ]
|
|
 |
Jesień, to najlepsza pora roku dla niespełnionych miłości.
To tak jakby cały świat płakał deszczem razem z tobą.
|
|
 |
Czułem Twój smak byłaś dla mnie tak bliska
Twoje wilgotne włosy obok mojego policzka
Bezpowrotna przeszłość dlatego mnie smuci
To wszystko minęło nigdy już nie wróci....
|
|
 |
co Ty możesz o mnie wiedzieć ? nie wiesz jak wyglądam rano, tuż po obudzeniu się, i do czego jestem zdolna gdy ktoś mnie wtedy wkurwi. wiesz jakie jest moje drugie imię ? ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół? jaki jest mój ulubiony kolor? na której stronie łóżka lubię spać? przy jakim kawałku się rozpływam, a jaki wywołuje u mnie łzy? czy jadam śniadania? jaką kawę pijam? czy mieszam wódkę? jakie jest moje marzenie? o czym myślę przed snem? jak reaguję na niektórych ludzi? co kocham ? czego nienawidzę ? jakie mam poglądy na różne sprawy ? czy nadal chcę zostać psychologiem sądowym? od czego jestem uzależniona? jaką wodę piję ? co jadam na obiady? masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty? no właśnie, gówno o mnie wiesz.
|
|
 |
Czym są słowa, kiedy nie masz ich na myśli, gdy je mówisz?
Czym są słowa, kiedy są one tylko na dobre czasy, a potem znikają?
|
|
 |
I nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni.
Ich pragnień, ich gestów, ich wyrazów ich twarzy
Ich prawdy, ich szczęścia i chyba nawet ich marzeń.
|
|
 |
Przyszła jesień ,którą kocham.
Ale boli.. jak zawsze.
Jestem sama.
I zamarzam.. znowu ,
bez Ciebie.
Bez nikogo.
|
|
|
|