głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika abbey

21:15 Nie pytaj co u mnie słychać. Nie chcę kłamać  że jest dobrze. Nie chcę mówić tego jak bardzo jest źle.

tusiiik dodano: 29 sierpnia 2012

21:15 Nie pytaj co u mnie słychać. Nie chcę kłamać, że jest dobrze. Nie chcę mówić tego jak bardzo jest źle.

Tęsknie tak cholernie  że chyba zaraz wyjdę z siebie i wsiądę w samolot.   niecalkiemludzka♥

nieracjonalnie dodano: 28 sierpnia 2012

Tęsknie tak cholernie, że chyba zaraz wyjdę z siebie i wsiądę w samolot. / niecalkiemludzka♥

usiadła na łóżku  próbując powstrzymać łzy. spoglądała w okno   na zewnątrz strasznie wiało  a krople deszczu co chwila uderzały o szybę. 'więc to koniec?'  zapytał  stojąc za Nią  i nerwowo paląc fajkę. milczała. 'powiedz coś wreszcie'   powiedział już bardziej nerwowo. 'wyjdź'   cicho szepnęła  odwracając się w Jego stronę. 'tylko tyle jesteś w stanie mi powiedzieć  po czterech latach?' krzyknął. 'wynoś się'  wydarła się najgłośniej jak potrafiła  po czym rzuciła w Jego kierunku ramką z ich wspólnym zdjęciem. odsunął się  patrząc z przerażeniem. zabrał swoją kurtkę  udając się w kierunku wyjścia. 'żałuję. zmarnowałem na Ciebie tyle czasu'   powiedział  zamykając drzwi. gdy tylko wyszedł  osunęła się na podłogę  zasłaniając buzię ręką  by tylko nie krzyczeć. by tylko nie pokazać jak bardzo ją to boli  by tylko znowu nie być tą słabszą...   veriolla

veriolla dodano: 28 sierpnia 2012

usiadła na łóżku, próbując powstrzymać łzy. spoglądała w okno - na zewnątrz strasznie wiało, a krople deszczu co chwila uderzały o szybę. 'więc to koniec?'- zapytał, stojąc za Nią, i nerwowo paląc fajkę. milczała. 'powiedz coś wreszcie' - powiedział już bardziej nerwowo. 'wyjdź' - cicho szepnęła, odwracając się w Jego stronę. 'tylko tyle jesteś w stanie mi powiedzieć, po czterech latach?'-krzyknął. 'wynoś się'- wydarła się najgłośniej jak potrafiła, po czym rzuciła w Jego kierunku ramką z ich wspólnym zdjęciem. odsunął się, patrząc z przerażeniem. zabrał swoją kurtkę, udając się w kierunku wyjścia. 'żałuję. zmarnowałem na Ciebie tyle czasu' - powiedział, zamykając drzwi. gdy tylko wyszedł, osunęła się na podłogę, zasłaniając buzię ręką, by tylko nie krzyczeć. by tylko nie pokazać jak bardzo ją to boli, by tylko znowu nie być tą słabszą... / veriolla

Szukając jakiegoś dobrego rozwiązania tej chorej sytuacji  ukojenia bólu  który odczuwam co chwilę  trafiłam na pudełko tabletek  które zapewniają mnie  że pomogą...   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 28 sierpnia 2012

Szukając jakiegoś dobrego rozwiązania tej chorej sytuacji, ukojenia bólu, który odczuwam co chwilę, trafiłam na pudełko tabletek, które zapewniają mnie, że pomogą... / nieracjonalnie

I choćby ktoś przystawił Ci broń do skroni pewnych ludzi nie jesteś w stanie zapomnieć. Już zawsze  do końca będą stanowili pewną część Twojego życia.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 28 sierpnia 2012

I choćby ktoś przystawił Ci broń do skroni pewnych ludzi nie jesteś w stanie zapomnieć. Już zawsze, do końca będą stanowili pewną część Twojego życia. / nieracjonalnie

Pocałunek jest tym momentem  kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi  delektując się smakiem  zapachem  bliskością. Jest jedną z tych chwil  których nie ogląda się z otwartymi oczami. To ten moment kiedy patrzymy sercem. Tylko sercem.    sentencje.pl

nieracjonalnie dodano: 28 sierpnia 2012

Pocałunek jest tym momentem, kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi, delektując się smakiem, zapachem, bliskością. Jest jedną z tych chwil, których nie ogląda się z otwartymi oczami. To ten moment kiedy patrzymy sercem. Tylko sercem. -- sentencje.pl

Postępuję wbrew zasadom świata i wbrew wszystkich wokół. Coraz bardziej zbliżam się do człowieka  który nigdy nie powinien być moim życiem.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 28 sierpnia 2012

Postępuję wbrew zasadom świata i wbrew wszystkich wokół. Coraz bardziej zbliżam się do człowieka, który nigdy nie powinien być moim życiem. / nieracjonalnie

A gdy tak czule mnie obejmował i co chwilę odgarniał włosy z mojej twarzy z pewnością w głosie nazywał mnie swoją. Mówił  że jestem piękna  cholernie skromna i młoda  może zbyt młoda dla Niego? Szeptał mi o swoich marzeniach  często tak bardzo odległych i niedostępnych  jednak związanych ze mną  mówił o naszej trudnej do przejścia przyszłości  trudnej nie oznacza nierealnej  bezsensownej. Wiesz  jak bardzo czułam się w tamtej chwili ważna? nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 28 sierpnia 2012

A gdy tak czule mnie obejmował i co chwilę odgarniał włosy z mojej twarzy z pewnością w głosie nazywał mnie swoją. Mówił, że jestem piękna, cholernie skromna i młoda, może zbyt młoda dla Niego? Szeptał mi o swoich marzeniach, często tak bardzo odległych i niedostępnych, jednak związanych ze mną, mówił o naszej trudnej do przejścia przyszłości, trudnej nie oznacza nierealnej, bezsensownej. Wiesz, jak bardzo czułam się w tamtej chwili ważna?/nieracjonalnie

Ma takie samo spojrzenie jak poprzedni facet  który był moim marzeniem  tym mnie przyciąga.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 28 sierpnia 2012

Ma takie samo spojrzenie jak poprzedni facet, który był moim marzeniem, tym mnie przyciąga. / nieracjonalnie

miliony razy powtarzał  że mu zależy. prosił  bym dała mu szansę. stałam  wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie  daj sobie spokój'. walczył  długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak'  na pytanie  które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał  absolutnie żadnych. dziś  przechodząc obok mnie  nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się   zawsze czuję ten żal bijący od Niego  i mam świadomość  że postapiłam źle   ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami  w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem  przy którym ja czułabym całkiem inne ciało  i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem   takim  przez które przeszłam ja.   veriolla

veriolla dodano: 28 sierpnia 2012

miliony razy powtarzał, że mu zależy. prosił, bym dała mu szansę. stałam, wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie, daj sobie spokój'. walczył, długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak', na pytanie, które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał, absolutnie żadnych. dziś, przechodząc obok mnie, nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się - zawsze czuję ten żal bijący od Niego, i mam świadomość, że postapiłam źle - ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami, w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem, przy którym ja czułabym całkiem inne ciało, i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem - takim, przez które przeszłam ja. / veriolla

Nie znam słów  które potrafiłyby wyrazić wielkość mojej naiwności. nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 27 sierpnia 2012

Nie znam słów, które potrafiłyby wyrazić wielkość mojej naiwności./nieracjonalnie

Zatrzymaj się. Stań w miejscu i pozwól odpocząć emocjom  odetchnij. Zwolnij  nie pozwól sobie odejść. Nie przez niego  nie przez tego faceta  nie dzisiejszej nocy. nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 27 sierpnia 2012

Zatrzymaj się. Stań w miejscu i pozwól odpocząć emocjom, odetchnij. Zwolnij, nie pozwól sobie odejść. Nie przez niego, nie przez tego faceta, nie dzisiejszej nocy./nieracjonalnie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć