 |
Kto powiedział, że noc przynosi ukojenie? Że wtedy wszystko wraca na swoje miejsce, emocje opadają, ludzie odzyskują spokój i czują się bezpiecznie? Kto był na tyle odważny, by rozpowiadać te brednie? / nieracjonalnie
|
|
 |
Ludzie kłamią, mówiąc, że 'wszystko' jest dobrze,każdy człowiek ma coś pod skórą, każdy czegoś pragnie, o czymś marzy, każdy za kimś tęskni. / nieracjonalnie
|
|
 |
Mam nóż, ostry i płonący blaskiem kawałek metalu, który być może jest jakimś rozwiązaniem. / nieracjonalnie
|
|
 |
Obawiam się, że z czasem możesz znaczyć zbyt wiele. / nieracjonalnie
|
|
 |
nie chciałam wiele. potrzebowałam tylko prawdy. kilku minut szczerej rozmowy - bez zahamowań, sekretów, i odwracania wzroku. czy to tak wiele prosić Cię o prawdę, po tych wszystkich nieprzespanych, i poświęconych Ci nocach? po każdej rozmowie, i każdym zrozumieniu? czy na prawdę nie zasługuję na szczerość? na kilka zdań wyjaśnień? czy na prawdę tak mało znaczyłam, by traktować mnie jak przedmiot - odstawić na bok, bo akurat teraz nie jest potrzebny?! / veriolla
|
|
 |
Najromantyczniej byłoby teraz biec z Tobą przez puste, ciemne miasto, co jakiś czas mocniej ściskając Twoją dłoń, spełnieniem marzeń byłoby wsłuchiwanie się w Twoje delikatne podszeptywanie, że właśnie dzisiejszej nocy jesteś najszczęśliwszym człowiekiem na tej ziemi. / nieracjonalnie
|
|
 |
nie kochasz Go, ale Jego śmierć spowodowałaby chęć własnej śmierci./nieracjonalnie
|
|
 |
Są takie słowa, które rozcinają gardło i takie, które podają kolejny oddech./nieracjonalnie
|
|
 |
Porozmawiajmy, jakkolwiek, oczymkolwiek, ale dziś. Spójrz mi w oczy./nieracjonalnie
|
|
 |
Nie potrafisz nazwać tego miłością, nie jesteś w stanie użyć tego określenia w stosunku do uczucia, którym Go darzysz. Chcesz by był, trzymał Twoją dłoń, wsłuchiwał się w Twoje słowa, chcesz by opowiadał Ci, jak czuję się przy Tobie. Za wszelką cenę pragniesz Jego szczęścia, ale nie wyznasz Mu miłości, to zbyt ryzykowne. Przywiązanie, którego tak bardzo się boisz. / nieracjonalnie
|
|
|
|