 |
Obudziłam się koło czwartej nad ranem. Chciałam przytulić się do mojego mężczyzny, ale poczułam pod głową jedynie ciepłą poduszkę. Momentalnie usiadłam, przyzwyczajając powoli wzrok do ciemności. Odetchnęłam z ulgą widząc, jak mój grecki bóg stoi oparty o framugę drzwi i patrząc na mnie z rozbawieniem zaciąga się dymem. Podeszłam do niego wolno i stojąc na przeciwko poprosiłam o fajkę. Wyciągnął do mnie dłoń, ale upuścił papierosa na podłogę przyciągając mnie do siebie. 'Nigdy ode mnie nie dostaniesz fajki, Kochanie.' Spojrzałam na niego, jak mały dzieciak proszący o lizaka, a on tylko rzucił się na łóżko i kiwnął na mnie palcem. 'No chyba nie.' Syknęłam i oparłam się o komodę. Rzucił we mnie poduszką. Tego nie mogłam mu darować. Po kilkuminutowej walce leżałam wtulona w jego klatkę piersiową. Pisałam mu list opuszkami palców na ciele. Doszłam jedynie do 'Ko' a on całując mnie w szyję powtarzał 'Ja Ciebie też.' /just_love.
|
|
 |
Ta cała reszta ludzi wpieprzających się w nasze życie powinna być dla nas wyzwaniem, pewną próbą, przez którą powinniśmy przejść, by przytwierdzić nasze uczucie, rozumiesz? To miało dać nam siłę, potężną moc na przejście przez to życie razem. A my? My pozwoliliśmy im zniszczyć to, co nas łączyło. Tak łatwo przyszło im nas rozdzielić.. / nieracjonalnie
|
|
 |
co ja się ludzę, przeciez on nie wróci, bo od kiedy to gdy się z zegarka wyjmie baterie czas staje./slaglove
|
|
 |
Widzę Cię, do cholery, setny już dzisiaj raz... Przed oczami mam wciąż Twoją uśmiechniętą twarz. / nieracjonalnie
|
|
 |
Zamknij się i spójrz, ile straciliśmy ważnych chwil. / nieracjonalnie
|
|
 |
Ciężko jest mi wierzyć w cokolwiek, gdy nie ma obok Twoich ramion. / nieracjonalnie
|
|
 |
Zawsze, gdy nie odzywasz się dłużej niż dobę ogarnia mnie dziwne uczucie. W pewnym sensie to taka obawa, że te 24h mogą się znacznie przedłużyć.. / nieracjonalnie
|
|
 |
11:30 To było.. jakby.. niemożliwe. Pierwsze spotkanie, po północy, zimno, spacer, malinowa mamba, jaranie, zaczepki, najlepsze żelki na świecie, muzyka, miasto, omijanie policji, śmiech, zagięcie czasu, most, plaża na jawie, rozstanie, zajebiste przytulenie... To nie sen. To działo się naprawdę..!
|
|
 |
Dziś po raz tysięczny - ostatni raz życzę Ci dobrej nocy.. / nieracjonalnie
|
|
 |
trochę ciszej się zrobiło w moim świecie bez Ciebie. może nawet spokojnie - bo serce zaczęło tykać w tak dziwny, inny sposób - smutny trochę. / veriolla
|
|
 |
|
gdybym mogła Ci jeszcze raz spojrzeć w oczy , spojrzałabym tak , że już byś nie odszedł .
|
|
 |
Często zupełnie świadomie niszczę to, co mam. Z każdym kolejnym dniem wymagam od siebie więcej. Pouczam samą siebie, krytykuję, zrzucam każdą winę - to, że nie jesteś w tym momencie przy mnie, też jest zdecydowanie z mojej winy. Duszę się poczuciem winy../nieracjonalnie
|
|
|
|