 |
|
słucham starego kawałka hg, a w mojej głowie pojawiają się sentymenty. do starych przyjaciół, do starych chwil. kładę rękę na serce i oddaje szacunek tym chwilom. wiele mnie nauczyły, wiele marzeń spełniły. taką mnie wykształciły.na taką dziewczynę, której czasem ewidentnie brakuje mojej osobie w teraźniejszych momentach./emilsoon
|
|
 |
|
czemu tak cholernie boje sie czegoś, do czego On nie był by po prostu zdolny ? czemu ciągle się tego obawiam? czemu idąc ulicą boje się, że mnie okłamuje ? czemu to nie może mi dać spokoju? czemu.. boje się zaufać?/emilsoon
|
|
 |
|
sama nie wiem czy warto ufać komukolwiek, skoro wokół tyle zdrady. wiem jedynie, że warrto żyć tylko własny życiem, nie patrzeć na innych, bo to kiedyś zgubi. warto żyć swoimi celami, marzeniam, wtedy jedynie osiągniesz sukces, nie będąc czyjąś podróbą lub marjonetką./emilsoon
|
|
 |
|
brakuje mi Go. cholernie brakuje mi Jego osoby pomiędzy szkołą a snem. a zresztą nawet w tych dwóch sprawach cholernie mi Go brakuje. /emilsoon
|
|
 |
|
pamietam jak zawsze wspominałam Twoją twarz, wyobrażałam sobie sceny pocałunku, układałam sobie rozmowy w głowie.może to wyadje się śmieszne, ale pamiętam - byłeś dla mnie jak bóg, jak pan, byłam wpatrzona w Ciebie jak obrazek, ewidentnie byłam gotowa skoczyć za Tobą w ogień, dosłownie, choć nie znałam Cię aż tak. byłeś zbyt ważny, nadal jesteś./emilsoon
|
|
 |
|
patrze przed siebie, widzę Jego zdjęcia. patrze na telefon, na tapecie On. patrze na lewą stronę i widzę rysunek na którym jesteśmy 'My', narysowany przez Niego. Pod rysunkiem widzę graffiti z Jego ksywą, na półce naprzeciw mnie stoją prezenty od Niego. w tle muzyka związana z Nim. w pokoju czuć zapach Jego perfum. tak On jest wszędzie, jest zawsze ze mną. nieważne czy chcę czy nie chcę, czuję Jego obecność choć jest kilkanaście kilometrów stąd./emilsoon
|
|
 |
|
I choć mnie trzymasz za rękę, puścisz i tak.
|
|
 |
|
Dlaczego ludzie nigdy nie uczą się na cudzych błędach?Czemu pociąga nas to,co powinno nas odrzucać?
|
|
 |
|
Większości ludzi,zemsta nie daje satysfakcji.Czują wewnętrzną pustkę,gdy wyrządzą potworną krzywdę innemu człowiekowi,nawet takiemu,który na to zasłużył.Nie ja
|
|
 |
|
I o to właśnie chodzi z tymi mężczyznami - musisz mieć ciarki na plecach, kiedy On jest blisko, gdy na Ciebie patrzy i Cię dotyka.
|
|
 |
|
Nie zaczynaj myśleć. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Trzeba się oszukiwać, jak tylko można. Nie wnikać, nie pytać. Nie chcieć więcej. Wmawiać sobie, że jest dobrze i że inaczej być nie może. Trzeba wyrobić w sobie obojętność, stępić zmysły, zadowolić tym, co jest.
|
|
|
|