 |
z bycia dziwką się nie wyspowiadasz .
|
|
 |
, ludzie nie mówią Ci kim jesteś . Ty im to mówisz , pamiętaj .
|
|
 |
niedługo w salonie znów zagości choinka. kilka dni przed Wigilią będziemy się wygłupiać ubierając Ją. mama, stojąc w kuchni i spoglądając na nas zza milionów potraw, zapewne zacznie pokrzykiwać, że to drzewo ma wyglądać przyzwoicie, a nie karnawałowo. później zacznie się zapakowywanie prezentów , ta radość wręczania ich, czy stawiania pod choinką. oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę. cało rodzinne spędzanie wieczoru przed Kevinem i z garścią mandarynek w ręku. o północy wyjście na pasterkę , a przy okazji obrzucanie się śniegiem. " wesołych świąt " wypuszczone z ust ekipy pod Kościołem i czułe " wszystkiego co najlepsze " w Jego wydaniu. o tak, tylko na to czekam.
|
|
 |
Pobiegła za budynek szkoły i wyciągnęła fajki. Odpaliła jedną, później drugą i następną. Czuła, jak dym drażni jej przełyk i jak serce uderza z niesamowitą szybkością. Kątem oka widziała zarys jego sylwetki. Szedł w jej stronę z miną starszego brata. Wyrwał jej papierosa i zaczął kazanie. 'Oszalałaś? Nigdy nie jarałaś! Co z Tobą, kurwa?!' Odepchnęła go i później znowu. 'Co Cię to do cholery obchodzi?! Z resztą, nie wiesz?! Nie ma Cię. Zabrakło Twoich rąk, bez których moje stały się niczyje, zabrakło szeptu budzącego mnie rano, ramienia, w które się wtulałam. Oto, co się stało! A teraz wypierdalaj, bo nie chcę na Ciebie patrzeć. Daj mi żyć! Daj mi chociaż spróbować zapomnieć!' Zabrakło jej oddechu. 'Boże...ja...' Zaczął, ale mu przerwała. 'Zostaw mnie! Wynoś się, no!' Ryknęła tak głośno, że przechodnie patrzyli na nich z zastanowieniem. Minął ją wkurwiony. Zaczęła płakać. 'Wróć. Zrób krok w tył i na moje 'wynoś się' odpowiedz 'nie'.' Ukryła twarz w dłoniach. / just_love.
|
|
 |
nie słucham już Twoich kłamstw , za dobrze Cię znam .
|
|
 |
' Co rano każą nam wstać, umyć twarz przed lustrem
potem nakleić na nią uśmiech '
|
|
 |
Najgorzej jest zawieść się na osobie, od ktorej oczekiwalo sie najwiecej- na sobie
|
|
 |
Noc ma w sobie tę magię, której dzień nigdy mieć nie będzie. Noca latwiej pokazac swe pragnienia i ulec marzeniom
|
|
 |
Prawda wymaga odwagi, klamstwo- wyobrazni
|
|
 |
Twoje życie, twoje kredki, tylko ze czasem zle dobierasz kolory...
|
|
 |
|
Niektóre rzeczy nie wrócą i to czasami boli.
|
|
 |
dlaczego od małego uczyli nas jak kochać a nie nauczyli jak przestać .. ? / slaglove
|
|
|
|